Wysłany: Pią 19:21, 09 Paź 2015 Temat postu: proszę o zwolnienie mojego dziecka z lekcji WF
Dzieci i młodzież od 1 września nie mogą uzyskać całorocznego zwolnienia lekarskiego z lekcji wychowania fizycznego. Lekarz może natomiast określić jakich zestawów ćwiczeń nie powinien wykonywać uczeń. Jednak z takich zajęć może nadal zwolnić rodzic. By nie robić uczniom wolnej godziny w zajęciach w niektórych szkołach zastanawiają się nawet by wprowadzić zajęcia sportowe bez ćwiczeń. Przypominają one bardziej lekcje z wiadomości sportowych. Oczywiście jak w przypadku sześciolatków już podnosi się aktyw anty. Niedawno w telewizji pani martwiąc się o córkę która przez dwa lata nie ćwiczy na lekcjach WF z powodu astmy. Żądała cofnięcia zarządzenia i zakończenia ataku na dzieci które nie mogą ćwiczyć. Powodem zwolnienia z lekcji WF jest astma u córki. Twarz tej pani była dziwnie znajoma z akcji przeciw sześciolatkom w szkołach i przywrócenia żywienia śmieciowego w sklepikach szkolnych.
Dlaczego tym pseudo troskliwym rodzicom tak zależy by ich dzieci były kalekami.
Przypomina mi się awantura odnośnie Marit Bjoergen. Źródeł jej sukcesu szukano w lekach na astmę jakie bierze. Nawet przez myśl nie przeszło kibicom, dziennikarzom, sportowcom i lekarzom że w Norwegii astmę leczy się uprawianiem sportu. To nie sześciokrotna mistrzyni olimpijska i dwunastokrotna mistrzyni świata w biegach narciarskich Norweżka Marit Bjoergen bierze leki na astmę by uzyskiwać świetne wyniki, ale maleńka Marit Bjoergen zaczęła biegać bo była chora na astmę.
Astma jest zapalną chorobą dróg oddechowych, charakteryzującą się nadreaktywnością oskrzeli. Bieganie umożliwia koordynację oddechu by astma nie przeszkadzała nie tylko podczas wysiłku, ale i w normalnym życiu.
W Polsce rodzice dzieci chorych na astmę niejednokrotnie zwalniają dziecko z zajęć WF. To podobne myślenie jak z zabronieniem 6 latko m wcześniejszej edukacji szkolnej.
"Dla dobra dziecka niech siedzi w domu".
Czy to jest dobre?
Przykład norweski dowodzi że nie!
Argumentacja rodziców dzieci jest przedziwna. Niedawno kobieta która walczy by zakazać sześciolatkom chodzenia do szkół brała udział w pikiecie w sprawie dopuszczenia sprzedaży słodyczy w sklepikach szkolnych.
Jeden z argumentów związanych z całkowitym zwalniania dzieci z astmą z zajęć z wf-u jest groźba pojawienia się chronicznego zapalenia oskrzeli, a nawet tchawicy. Oczywiście kolejny nie trafiony argument zapobiegliwych rodziców. Zapalenie tchawicy u dziecka może wynikać z palenia papierosów przez rodziców w obecności dzieci [link widoczny dla zalogowanych] . O ile wiem niedługo ma wejść zakaz palenia papierosów w samochodach w przypadku gdy znajduje się w nim dziecko. Ciekawe co wówczas ci sami "troskliwi" rodzice nie będą domagać się ponownie zmniejszenia ingerencji państwa w ich życie rodzinne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
