|
|
Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jaki jest Twoje zdanie na temat reorganizacji szkolnictwa w gminie? |
Pozostawić obecny stan szkół i oddziałów klasowych! |
|
24% |
[ 9 ] |
Zlikwidować klasy 4-6 w szkołach wg projektu p. Sułkowskiej. |
|
35% |
[ 13 ] |
Zamknąć małe szkoły podstawowe i dzieci przenieść do dużych szkół. |
|
35% |
[ 13 ] |
Nie mam zdania. |
|
5% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 37 |
|
|
|
|
|
|
|
|
czarna mamba
Początkujący
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Wto 0:44, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
oral_b napisał: |
czarna mamba napisał: |
Anioł, o czym Ty mówisz? Jakie lepsze warunki? Przypomnij sobie czas,kiedy kończyłeś kl.3. Nie przeżywałeś stresu związanego ze zmianą nauczycieli, nowymi wymaganiami itp. ? Może nie tak bardzo ,jeśli zostawałeś w tej samej szkole. Dla 10- letniego dziecka przeniesienie do innej, obcej mu szkoły, do nowego, niekoniecznie przyjaznego mu środowiska (dzieci potrafią być bezwzględne!) to ogromne przeżycie. Tylko kogo to obchodzi? Większa szkoła to wcale nie lepsze warunki edukacyjne i lepszy poziom kształcenia. Jako lekturę polecam do wnikliwej analizy wyniki egzaminów końcowych szkół podstawowych i gimnazjów z gminy i miasta Nisko z ostatnich kilku lat. Naprawdę ciekawa lektura! |
Ja po pierwszej klasie szkoły podstawowej przeniosłem się ze szkoły na Malcach do ówczesnej "dwójki" - stało się to przez pewną osobę, która to nieźle mi i innym uczniom dała się we znaki, ale nie o tym miałem. Rodzice przenieśli mnie do dużej szkoły, gdzie tylko ja byłem nowy (tutaj przeniosą całe klasy), miałem 8 lat (te dzieci będa miały 2 lata więcej) i dojeżdżałem sam kilka kilometrów (te dzieciaczki będą dowożone gimbusikami) - poradziełm sobie świetnie i z tej perspektywy czasu wiem, że to było dla mnie dobre. Pamiętam jak po skończeniu szkoły na Malcach moi dawni znajomi zostali przeniesieni do "dwójki" (to było chyba po czwartej klasie)i wtedy się działo - byli uznawani za gorszych itd. i coś w tym jednak było - nie dość, że było ich mało, to jeszcze poziomem odstawali dość sporo. Aby coś zaradzić ich klasa została podzielona i dołączono ich do dwóch innych i wtedy już było w miarę ok. |
Odnoszę wrażenie,że sam sobie zaprzeczasz. Mówimy o dzieciach w tym samym wieku - 4 klasa. Własnie o to chodzi, że mogą być uznawane za gorsze i popularnie określane wieśniakami.W młodszych klasach dzieciaki są trochę inne, z ciekawością przyjmują nowych kolegów, dążą do szybkiego nawiązania z nimi kontaktu.Gorzej jest z tymi starszymi. A ja pamiętam takie czasy z wspomnianej przez Ciebie "dwójki", kiedy oprócz uczniów z Malc i Moskali chodzili jeszcze z Woliny i Podwoliny. Ci zamiejscowi tworzyli jedną klasę i zawsze byli traktowani jako ci gorsi.Takie są moje spostrzeżenia. A z bardziej bliskich nam czasów mam informacje od swoich dzieci.Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak dzieciątka o miłych buziach, mające dobrą opinię nauczycieli, potrafią być bezwzględne wobec swoich kolegów, koleżanek, jak potrafią psychicznie niszczyć tych, którzy są inni, bo np. coś chcą w życiu osiagnąć.Rozpisałam się trochę, ale na ten temat można by jeszcze długo dyskutować i na pewno ilu dyskutantów, tyle różnych głosów. To zależy jakie ktoś ma doświadczenia, na ile wnikliwie analizuje temat i jakimi wartościami się kieruje.Dla mnie najważniejsze jest dobro drugiego człowieka.Nie można nikogo uszczęśliwiać na siłę. Jeśli rodzice uznali, ze ich dzieciom najlepiej i najbezpieczniej będzie w małych szkołach, to uwazam, że tę decyzję należy poważnie wziąć pod uwagę.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:49, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
czarna mamba napisał: |
aniol napisał: |
Złe okreslenie Lady Nie oszczedza sie na oswiacie wprost, bo moim zdaniem dzieci beda mialy lesze warunki edukacyjne w wiekszych szkołach niz w tych małych, wiec tu oszczednosci na Edukacji nie równaja sie wprost gorszemu poziomowi edukacji a moim zdaniem odwrotnie. Te oszczednosci wg mnie dadza dla dzieci lepsze rezultaty edukacyjne... |
Anioł, o czym Ty mówisz? Jakie lepsze warunki? Przypomnij sobie czas,kiedy kończyłeś kl.3. Nie przeżywałeś stresu związanego ze zmianą nauczycieli, nowymi wymaganiami itp. ? Może nie tak bardzo ,jeśli zostawałeś w tej samej szkole. Dla 10- letniego dziecka przeniesienie do innej, obcej mu szkoły, do nowego, niekoniecznie przyjaznego mu środowiska (dzieci potrafią być bezwzględne!) to ogromne przeżycie. Tylko kogo to obchodzi? Większa szkoła to wcale nie lepsze warunki edukacyjne i lepszy poziom kształcenia. Jako lekturę polecam do wnikliwej analizy wyniki egzaminów końcowych szkół podstawowych i gimnazjów z gminy i miasta Nisko z ostatnich kilku lat. Naprawdę ciekawa lektura! |
No nie powiesz mi ze nauka w klasach łączonych przynosi lepsze efekty edukacyjne niz nauka w dobrze wyposazonych klasach w większej szkole...
Ja chodziłem do SP nr 2 na Chopina i pamietam ze od 1 do 4 klasy co roku sie mi wychowawczyni zmieniała - nie przypominam sobie stresu z tym związanego, jak dobrze pamietam to go nie bylo...
I na koniec jesli mozesz mambo to podziel sie ta wiedzą na temat egzaminow koncowych w szkołach naszej gminy, chetnie poczytam, ba jesli masz racje to moze zmienie zdanie...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
oral_b
Złoty Forumowicz
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 2168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko/Warszawa
|
Wysłany: Wto 11:12, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
czarna mamba napisał: |
Odnoszę wrażenie,że sam sobie zaprzeczasz. Mówimy o dzieciach w tym samym wieku - 4 klasa. Własnie o to chodzi, że mogą być uznawane za gorsze i popularnie określane wieśniakami.W młodszych klasach dzieciaki są trochę inne, z ciekawością przyjmują nowych kolegów, dążą do szybkiego nawiązania z nimi kontaktu.Gorzej jest z tymi starszymi. |
Wcale sobie nie zaprzeczam a dokładnie tuaj napisałaś to co ja - łatwiej się zaadoptować młodszym dzieciom, gdyż nie ma w nich jeszcze nastoletniego buntu, gdzie też następuje hierarchizacja i co za tym idzie konflikty. Piszesz, że gorzej jest ze starszymi i owszem, dlatego też te dzieci powinny być już po 3 klasie przenoszone do szkół w Nisku.
czarna mamba napisał: |
A ja pamiętam takie czasy z wspomnianej przez Ciebie "dwójki", kiedy oprócz uczniów z Malc i Moskali chodzili jeszcze z Woliny i Podwoliny. Ci zamiejscowi tworzyli jedną klasę i zawsze byli traktowani jako ci gorsi.Takie są moje spostrzeżenia. A z bardziej bliskich nam czasów mam informacje od swoich dzieci. |
Z moim rocznikiem było podobnie, ale po roku stwierdzono, że ta klasa jest po pierwsze za mała a po drugie ma za słabe wyniki i dlatego ją rozdzielili.
czarna mamba napisał: |
Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak dzieciątka o miłych buziach, mające dobrą opinię nauczycieli, potrafią być bezwzględne wobec swoich kolegów, koleżanek, jak potrafią psychicznie niszczyć tych, którzy są inni, bo np. coś chcą w życiu osiagnąć.Rozpisałam się trochę, ale na ten temat można by jeszcze długo dyskutować i na pewno ilu dyskutantów, tyle różnych głosów. To zależy jakie ktoś ma doświadczenia, na ile wnikliwie analizuje temat i jakimi wartościami się kieruje.Dla mnie najważniejsze jest dobro drugiego człowieka. |
Zdaję sobie sprawę jakie dzieci mogą być, choć zapewne wiele się zmieniło odkąd skończyłem podstawówkę,bo trochę to już jednak lat minęło. Ty masz relacje od swoich dzieci - ja się obracam narazie w towarzystwie dwulatków, więc te są jeszcze szczerze milusińskie Pamiętam, że jak ja byłem w podstawówce (we wczesnych latach), to dzieciaki nabijały sie z okularów - teraz to ponoć jak ktoś ma zwykłą chusteczkę a nie higieniczną, to jest wielki wstyd i śmiech.
czarna mamba napisał: |
Nie można nikogo uszczęśliwiać na siłę. Jeśli rodzice uznali, ze ich dzieciom najlepiej i najbezpieczniej będzie w małych szkołach, to uwazam, że tę decyzję należy poważnie wziąć pod uwagę. |
Pamiętajmy jednak, że rodzice ani trochę nie są tutaj obiektywni. Dla nich mogłaby dopłacać cała gmina 10 mln zł tylko po to, aby ich pociechy chodziły nadal do pobliskiej szkoły. Ja takie coś mając jeszcze mniej lat przeżyłem i trochę śmieszą mnie obawy tych rodziców
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:15, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie tylko ty Oral ale wszystkie dziecie z Moskali i PGO... I to juz od 0 muszą dojeżdzać...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
oral_b
Złoty Forumowicz
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 2168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko/Warszawa
|
Wysłany: Wto 11:26, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
aniol napisał: |
Nie tylko ty Oral ale wszystkie dziecie z Moskali i PGO... I to juz od 0 muszą dojeżdzać... |
Nie wiem jak jest teraz, ale wcześniej dzieci z Moskali chodziły do szkoły na Malcach i dopiero później, po jej ukończeniu szły do większych szkół. Choć w sumie fakt - wielu rodziców zapisywało/zapisuje swoję dzieci od razu do dużych szkół w Nisku. To jak i Twoja wypowiedź potwierdzaja tylko, że to wszystko jest do zrealizowania a i dzieci Z PGO czy Mosklai niekoniecznie mają bliżej niż np. te z Racławic (a do tego jeszcze będą dowożone gimbusikami).
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
czarna mamba
Początkujący
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Śro 19:26, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
aniol napisał: |
czarna mamba napisał: |
aniol napisał: |
Złe okreslenie Lady Nie oszczedza sie na oswiacie wprost, bo moim zdaniem dzieci beda mialy lesze warunki edukacyjne w wiekszych szkołach niz w tych małych, wiec tu oszczednosci na Edukacji nie równaja sie wprost gorszemu poziomowi edukacji a moim zdaniem odwrotnie. Te oszczednosci wg mnie dadza dla dzieci lepsze rezultaty edukacyjne... |
Anioł, o czym Ty mówisz? Jakie lepsze warunki? Przypomnij sobie czas,kiedy kończyłeś kl.3. Nie przeżywałeś stresu związanego ze zmianą nauczycieli, nowymi wymaganiami itp. ? Może nie tak bardzo ,jeśli zostawałeś w tej samej szkole. Dla 10- letniego dziecka przeniesienie do innej, obcej mu szkoły, do nowego, niekoniecznie przyjaznego mu środowiska (dzieci potrafią być bezwzględne!) to ogromne przeżycie. Tylko kogo to obchodzi? Większa szkoła to wcale nie lepsze warunki edukacyjne i lepszy poziom kształcenia. Jako lekturę polecam do wnikliwej analizy wyniki egzaminów końcowych szkół podstawowych i gimnazjów z gminy i miasta Nisko z ostatnich kilku lat. Naprawdę ciekawa lektura! |
No nie powiesz mi ze nauka w klasach łączonych przynosi lepsze efekty edukacyjne niz nauka w dobrze wyposazonych klasach w większej szkole...
Ja chodziłem do SP nr 2 na Chopina i pamietam ze od 1 do 4 klasy co roku sie mi wychowawczyni zmieniała - nie przypominam sobie stresu z tym związanego, jak dobrze pamietam to go nie bylo...
I na koniec jesli mozesz mambo to podziel sie ta wiedzą na temat egzaminow koncowych w szkołach naszej gminy, chetnie poczytam, ba jesli masz racje to moze zmienie zdanie... |
Naukę w klasach łączonych uważam za wielkie nieporozumienie. To z którą klasą tak naprawdę nauczyciel pracuje? Trochę z jedną, trochę z drugą, a tak naprawdę to z żadną porządnie. Nie można też powiedzieć,że lepiej wyposażona szkoła gwarantuje sukces edukacyjny.Zangażowanie ucznia ,solidna praca nauczyciela plus wsparcie rodziców może dać jakieś rezultaty. Wynikami egzaminów nie dysponuję (kiedyś miałam do nich dostęp), ale sądzę, że w urzędzie dałoby się je odszukać.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ANK11
Nowicjusz
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Śro 22:53, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
aniol napisał: |
czarna mamba napisał: |
aniol napisał: |
Złe okreslenie Lady Nie oszczedza sie na oswiacie wprost, bo moim zdaniem dzieci beda mialy lesze warunki edukacyjne w wiekszych szkołach niz w tych małych, wiec tu oszczednosci na Edukacji nie równaja sie wprost gorszemu poziomowi edukacji a moim zdaniem odwrotnie. Te oszczednosci wg mnie dadza dla dzieci lepsze rezultaty edukacyjne... |
Anioł, o czym Ty mówisz? Jakie lepsze warunki? Przypomnij sobie czas,kiedy kończyłeś kl.3. Nie przeżywałeś stresu związanego ze zmianą nauczycieli, nowymi wymaganiami itp. ? Może nie tak bardzo ,jeśli zostawałeś w tej samej szkole. Dla 10- letniego dziecka przeniesienie do innej, obcej mu szkoły, do nowego, niekoniecznie przyjaznego mu środowiska (dzieci potrafią być bezwzględne!) to ogromne przeżycie. Tylko kogo to obchodzi? Większa szkoła to wcale nie lepsze warunki edukacyjne i lepszy poziom kształcenia. Jako lekturę polecam do wnikliwej analizy wyniki egzaminów końcowych szkół podstawowych i gimnazjów z gminy i miasta Nisko z ostatnich kilku lat. Naprawdę ciekawa lektura! |
No nie powiesz mi ze nauka w klasach łączonych przynosi lepsze efekty edukacyjne niz nauka w dobrze wyposazonych klasach w większej szkole...
Ja chodziłem do SP nr 2 na Chopina i pamietam ze od 1 do 4 klasy co roku sie mi wychowawczyni zmieniała - nie przypominam sobie stresu z tym związanego, jak dobrze pamietam to go nie bylo...
I na koniec jesli mozesz mambo to podziel sie ta wiedzą na temat egzaminow koncowych w szkołach naszej gminy, chetnie poczytam, ba jesli masz racje to moze zmienie zdanie... |
Ty to Anioł miałeś szczęście chodzić do dobrej szkoły od razu, dlatego było ci łatwiej mimo częstych zmian nauczycieli. Ale wieść gminna niesie, że ta szkoła przy ul. Szopena jest w planach do stopniowej, a następnie całkowitej likwidacji. Mimo oddania budynku tej szkoły do użytku pod koniec lat sześćdziesiatych jest on do dzisiaj atrakcyjny, a zwłaszcza po przeprowadzonych w ostatnich latach remontach i modernizacjach. W centrum Niska jest to jedyny obiekt nadający się na szkolnictwo podstawowe i gimnazjalne. Ja jestem praktyczny, a zarazem sentymentalny i żle się bym czuł, gdyby doszło do unicestwienia tej szkoły przez lata służącej dzieciom i młodzieży z centrum Niska .
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:19, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie zlikwidują im szkół!
Batalia rodziców w obronie szkół na Malcach, w Racławicach i Wolnie zakończyła się zwycięstwem. Władze nie mogą zlikwidować placówek.
Rodzice dzieci z Woliny nie ukrywają radości z takiej opinii kuratora, która nie pozwala na likwidację szkoły, do której chodzą ich maluchy. (S. Czwal)
Podkarpackie Kuratorium Oświaty wydało negatywną opinię dotyczącą reorganizacji trzech szkół w gminie Nisko. - Wiedzieliśmy, że rozsądek i dobro dzieci zwyciężą z biurokracją - cieszą się rodzice.
Na początku lutego Teresa Sułakowska, wiceburmistrz Niska, zaproponowała reformę niżańskiej oświaty. Miała polegać na likwidacji klas 4-6 w najmniejszych szkołach, to jest w Racławicach, Malcach i Wolinie. W dotychczasowych placówkach pozostałyby klasy 1-3, jako filie większych szkół. Reorganizacja miała pozwolić na zaoszczędzenie około 300 tysięcy złotych w budżecie gminy. Rodzice ostro zaprotestowali.
Kurator zadecydował
Pod koniec lutego na sesji Rady Miasta i Gminy większość radnych w głosowaniu podjęła decyzję o przekształceniu szkół. Rodzice przybyli na sesję i nie kryli zdumienia oraz złości. Części z nich puściły nerwy. Nie pogodzili się z takim rozwiązaniem. Kilka dni później około 40 osób było z wizytą u wojewódzkiego kuratora oświaty. Ten w ubiegłym tygodniu wydał decyzję.
- Kuratorium przygotowało negatywną opinię, co do likwidacji szkoły na Malcach, w Racławicach i Wolinie - informuje Jerzy Cypryś, wicekurator podkarpacki. - Wzięliśmy pod uwagę szereg czynników. W tym racje władz lokalnych, środowiska lokalnego, perspektywy rozwoju szkół oraz dotychczasową ich dzielność oraz osiągnięcia. Po zsumowaniu ich okazało się, że lepszym rozwiązaniem będzie pozostawienie placówek w dotychczasowej formie.
Cieszą się rodzice
- Od samego początku wierzyliśmy, że uda się nam uratować szkołę - mówią rodzice dzieci chodzących do szkoły w Wolinie. - Silne argumenty stały za nami. Mamy wysoki poziom nauczania w szkole, to po co ją likwidować. Nie walczylibyśmy, gdyby nie fantastyczni nauczyciele i dyrekcja. Oszczędności w oświacie trzeba szukać gdzie indziej - stwierdzają.
Rodzicom wtóruje część radnych, która głosowała przeciw reorganizacji szkół.
- Decyzja o likwidacji szkół została zbyt szybko podjęta i nie była przemyślana - mówi Józef Sroka, przewodniczący Komisji Budżetowej działającej przy Radzie Miasta i Gminy w Nisku. - Moim zdaniem nie było ekonomicznych przesłanek, aby likwidować szkoły. Oświata musi zostać zreformowana, ale nie musi ona oznaczać likwidacji.
Negatywna opinia kuratorium praktycznie przesądza, że zaproponowana reforma oświaty nie będzie realizowana.
Sławomir Czwal
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
esza
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 836
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:14, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No to "dobro dzieci zwyciężyło z biurokracja", a i rozsądek.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
bolek
Stały Bywalec
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:15, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
tak radni trzeba było sie sluchac ludzi. teraz macie za swoje-wstyd.
gdzie bedziecie szukac glosów w nastepnych wyborach!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:21, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
bolek napisał: |
tak radni trzeba było sie sluchac ludzi. teraz macie za swoje-wstyd.
gdzie bedziecie szukac glosów w nastepnych wyborach!!!!! |
Ty to poważnie piszesz, czy sie nabijasz... ?? Sytuacja jest taka, że trzeba zaciskać pasa i gdzie się da oszczędzać. Z naszym budżetem maluśkim nie poszalejemy. Moim zdanie radni podjęli dobrą decyzje o likwidacji szkół, a kurator pewnie uległ wpływom niestety, bo nie było racjonalnych przesłanek by tych oddziałów nie likwidować...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
oko
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Śro 22:04, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
14 marca 2007 - 17:40
Kurator nie chce likwidować szkół
Kurator oświaty zaopiniował negatywnie decyzję rady miasta o likwidacji najstarszych klas w kilku szkołach gminy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Dzieci z Malców na razie nie zostaną przeniesione do dużej szkoły na osiedlu Tysiąclecia. (Fot. Bartłomiej Pucko)
Decyzję o likwidacji najstarszych klas w kilku gminnych szkołach radni podjęli przed dwoma tygodniami. Zniknąć miały oddziały od 4 do 6. Magistrat wyliczył, że przenosząc dzieci z małych szkół do większych zaoszczędzi roczne 300 tys.
- Nie chodzi o pieniądze, tylko o dobro dzieci - mówi Teresa Sułkowska, zastępca niżańskiego burmistrza. - W większych szkołach będą miały lepsze warunki do nauki, lepsze zaplecze.
Zdania magistratu nie podzielają rodzice dzieci. Powstał wspólny komitet obrony klas przed likwidacją.
- Pojechaliśmy do kuratora oświaty w Rzeszowie i przedstawiliśmy nasze racje - opowiada ks. Bogdan Łubik z komitetu protestacyjnego.
- Nie dostaliśmy oficjalnej decyzji kuratora - mówi wiceburmistrz Teresa Sułkowska. - Gdy zapoznamy się z uzasadnieniem, zdecydujemy czy odwołamy się do ministra edukacji.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
oko
Honorowy Obywatel Forum
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Czw 10:34, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
14 marca 2007 - 21:45
Nisko > Popołudniami na salę gimnastyczną
Niżańska gmina wygospodarowała dodatkowe pieniądze na popołudniowe zajęcia w salach gimnastycznych w szkołach podstawowych i gimnazjach. Ma to być alternatywa dla spędzania wolnego czasu.
Gmina z programu przeciwdziałania i rozwiązywania problemów alkoholowych dofinansuje tygodniowo kilkanaście godzin wychowania fizycznego w niżańskich szkołach. Warunek jest jeden - zajęcia muszą odbywać się popołudniami.
- Chcemy, aby zajęcia zaczynały się po godzinie 16 i trwały do godziny 18, bo to czas, kiedy młodzież ma najwięcej wolnego - mówi Teresa Sułkowska, wiceburmistrz Niska. - Trudną młodzież ciężko jest przekonać do zajęć plastycznych, czy tanecznych. Sądzimy, że zajęcia sportowe pod okiem nauczyciela będą dla nich alternatywą. Jeśli dotychczas sale były wynajmowane w tym czasie osobom z zewnątrz, to będą mogły z nich dalej korzystać, ale w godzinach wieczornych.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
oral_b
Złoty Forumowicz
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 2168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko/Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:48, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ale beznadziejnie tendencyjne jest to zdjęcie z tymi dzieciakami - pod tytułem "kurator nie chce likwidować szkół" widzimy uśmiechnięte dzieciaczki, którym to niejako z oczu widać jacy są szczęśliwi, bo kurator zablokował działania rady, które przecież były takie krzywdzące, niesprawiedliwe, aspołeczne, ...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
aniol
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:36, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wygrali mieszkańcy, szkół nie zlikwidują
Podkarpackie Kuratorium Oświaty w Rzeszowie wydało negatywną opinię dotyczącą reorganizacji szkół w Wolinie, Racławicach i Malcach w gminie Nisko. Rodzice, którzy walczyli o szkoły, wygrali z władzami Niska.
Czterdziestoosobowa delegacja rodziców, kiedy nic nie wskórała z władzami – udała się ze skargą do wojewódzkiego kuratora oświaty. I jak się okazuje był to wyjazd skuteczny. – Kuratorium Oświaty wydało negatywną opinię, co do likwidacji szkół w Malcach, a także w Racławicach i Wolinie – wyjaśnił Jerzy Cypryś, zastępca podkarpackiego kuratora oświaty. – Kuratorium wzięło pod uwagę szereg czynników, w tym racje władz lokalnych, opinie rodziców, perspektywy rozwoju szkół oraz dotychczasową ich działalność i osiągnięcia. Po analizie okazało się, że najlepiej będzie pozostawić je w dotychczasowym układzie.
Decyzja kuratorium wywolała radość wśród rodziców dzieci, którym groziła zmiana szkoły.
– Jestem bardzo szczęśliwa, że tak zdecydował pan kurator – przyznaje Irena Madej z Woliny, matka Karolinki z tzw. zerówki i Radka z trzeciej klasy. – Szkoła w Wolinie to bardzo dobra szkoła. Jest na bardzo dobrym poziomie, poza tym jest bezpieczna. Niepotrzebne było to zamieszanie, ale od początku byłam przekonana, że wygramy. Wszyscy byliśmy bardzo zdecydowani i na pewno walczylibyśmy do skutku.
Przypomnijmy, że końcem lutego przez gminę niżańską przetoczyła się fala protestów w Wolinie, Racławicach i dzielnicy Malce. Mieszkańcy z ogromną determinacją walczyli o pozostawienie tamtejszych szkół w niezmienionym układzie organizacyjnym. Bo zgodnie z zamysłem władz miejskich – od 1 września Szkoła Podstawowa nr 6 w Malcach stałaby się filią, w której uczyłyby się dzieci z tzw. zerówki i uczniowie klas I do III. Natomiast starsze, od czwartej do szóstej klasy, miały być przeniesione do szkoły na ulicy Tysiąclecia w Nisku. Podobnie wyglądać miała reorganizacja szkół w Racławicach i Wolinie. Starsze dzieci z Racławic miałyby być przeniesione do SP nr 1 w Nisku, a uczniowie z Woliny i Nowej Wsi do Szkoły Podstawowej nr 4 na Podwolinie.
(zi)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|