Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców
Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie


Szpital
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna -> Aktualności (Dyskusje ogólne)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
oko
Honorowy Obywatel Forum
Honorowy Obywatel Forum



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko

 PostWysłany: Czw 15:22, 25 Paź 2007    Temat postu: Back to top

[link widoczny dla zalogowanych]

Powiat niżański: Chcą mieć nowoczesną lecznicę


Niżańskie gminy zrobiły zrzutkę na szpital. Za zebrane pieniądze jeszcze w tym roku zostaną zamontowane okna w nowo budowanym pawilonie diagnostyczno-leczniczym. To pozwoli kontynuować niektóre prace budowlane i instalacyjne wewnątrz budynku nawet w okresie zimowym.
[link widoczny dla zalogowanych]
Bez wątpienia niżański szpital wyróżnia się spośród innych tego typu placówek medycznych w regionie. W sytuacji, gdy większość szpitali jest potwornie zadłużona i znajduje się na krawędzi upadłości, w Nisku szpital funkcjonuje normalne – bez strajków. Nie ma długów związanych z bieżącą działalnością, wzbogaca się o nowoczesny sprzęt medyczny, a na dodatek rozbudowuje się. Co jest też ważne, nie jest to placówka komercyjna, a zwykły publiczny szpital powiatowy.
Niegdyś jednak było inaczej. Tu także rosły długi, brakowało pieniędzy na wypłaty, posługiwano się przestarzałym sprzętem, a na bardziej specjalistyczne badania przewożono pacjentów do Stalowej Woli, Rzeszowa lub Lublina. – Pięć lat temu nasz szpital miał 6 milionów długu, a jego kapitał podstawowy wynosił poniżej miliona złotych – mówi dyrektor Stanisław Krasny. – I wówczas nie było mowy o jakichkolwiek inwestycjach czy zaciąganiu kredytów. W tym roku nasz kapitał podstawowy przekroczy 15 milionów. To mi gwarantuje możliwość zaciągania kredytów bez poręczenia organu założycielskiego. To jest bardzo wygodne i dla mnie, i powiatu, ponieważ zwiększa moją samodzielność w zakresie inwestowania, a jednocześnie szpital nie jest dodatkowym obciążeniem dla budżetu powiatu.

Skąd więc ta odmiana? Na pewno zdolności menedżerskie i silna ręka dyrektora przyniosły pożądane efekty. Ale nie tylko. W powiecie niżańskim był zawsze pozytywny stosunek mieszkańców do tej placówki. W połowie lat dziewięćdziesiątych powstał nawet Społeczny Komitet na rzecz wspierania Szpitala Powiatowego im. PCK w Nisku. Również władze wszystkich gmin nigdy nie były obojętne. Fundowano sprzęt medyczny, remontowano placówki niżańskiego Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w terenie, dokładano się też do innych wydatków SPZZOZ. Podobna sytuacja jest i teraz. Kiedy w ubiegłym roku zdecydowano się na rozbudowę szpitala, wiadomo było, że i gminy niżańskie wesprą tę inicjatywę. I rzeczywiście tak się stało. Wiosną tego roku, podczas konwentu wójtów i burmistrzów powiatu niżańskiego, wspólnie zdecydowano, że gminy zafundują okna dla nowo budowanego pawilonu diagnostyczno- leczniczego. – Nie wymagano przy tym jednoznacznych deklaracji, każda z gmin dała, ile mogła – mówi starosta Władysław Pracoń. – Wiadomo, każdy ma wydatki. Ale za każdą złotówkę wszystkim radnym, mieszkańcom gmin, bardzo dziękuję. W sumie uzbierało się 301,5 tys. złotych, z tego 150 tys. pochodzi z Niska, 50 tys. z Rudnika n. Sanem, 45 tys. z Ulanowa, 25 tys. z Jeżowego, 20 tys. z Krzeszowa, 6,5 tys. z Harasiuk i 5 tys. z Jarocina.

Budowę nowego pawilonu diagnostyczno-leczniczego rozpoczęto w ubiegłym roku. Dziś jest już czterokondygnacyjny budynek w stanie surowym i trwają na nim prace dekarskie. Inwestycja finansowana jest z budżetu powiatu i środków własnych szpitala. Część pieniędzy pochodzi też z dotacji państwowych. Całkowity koszt budowy wyniesie ok. 15 milionów złotych, a zakończenie budowy zaplanowano na koniec 2009 roku.

Obecnie w Szpitalu Powiatowym im. PCK w Nisku znajdują się odziały: chirurgiczny, intensywnej terapii, dziecięcy, ginekologiczny oraz dwa wewnętrzne. Jest także blok operacyjny, gabinet zabiegowy, tak zwana porodówka, laboratorium, USG, RTG, gastroskopia, serologia i gabinet stomatologiczny. W sumie do dyspozycji pacjentów jest 220 łóżek. Niżańska placówka medyczna zatrudnia 475 osób, w tym 43 lekarzy, 200 pielęgniarek, 110 osób innego personelu medycznego, a reszta pracuje w obsłudze i administracji szpitala. Z uwagi na przynależność terytorialną szpital jest do dyspozycji 67 tysięcy mieszkańców powiatu niżańskiego.
 
Zobacz profil autora
artik
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nisko PL
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Czw 15:05, 08 Lis 2007    Temat postu: Back to top

Oddział Dziecięcy jak nowy

Zakończony został remont Oddziału Dziecięcego. Teraz mali pacjenci przebywający na leczeniu, a także rodzice opiekujący się dziećmi, mają stworzone komfortowe warunki.

Wyremontowane zostały węzły sanitarne, w salach chorych ułożone zostały płytki, wymieniono drzwi. Całość pomalowano ciepłymi kolorami.

Wszystkie te zmiany oraz troska personelu o zapewnienie profesjonalnej opieki najmłodszym pacjentom, zachęcają do korzystania z usług oddziału.
[/img][/b]


źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
 
Zobacz profil autora
oko
Honorowy Obywatel Forum
Honorowy Obywatel Forum



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko

 PostWysłany: Pią 11:10, 09 Lis 2007    Temat postu: Back to top

[link widoczny dla zalogowanych]
9 listopada 2007 - 0:01

Nadciąga demograficzny wyż?

W szpitalu w Nisku rodzi się coraz więcej dzieci. W poniedziałek piękne bliźniaczki pozwoliły przekroczyć magiczną liczbę 500.

[link widoczny dla zalogowanych]
Doktor Jerzy Piechnik, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego, wręczył mamie bliźniaczek kwiaty, zaś doktor Elżbieta Drożdżak-Czerkies wyprawki dla dzieci. (S. Czwal)

W niżańskim szpitalu w poniedziałek urodził się już 500 noworodek, a niespełna minutę wcześniej na świat przyszła jej siostra. Bliźniaczki są zdrowe, a ich pierwsze dni ograniczają się do jedzenia i spania. Szczęśliwi rodzice jeszcze nie nadali im imion.

Oddział położniczy niżańskiego szpitala z roku na rok może poszczycić się coraz większą liczbą noworodków. W roku 2005 na świat przyszło 500 maluchów, w tym roku liczba ta może wynieść nawet 600 dzieciaków.

- Coraz więcej mam chce urodzić swoje dziecko w naszym szpitalu i to nas cieszy - mówi doktor Jerzy Piechnik, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego. - W poniedziałek urodziły się nam bliźniaczki i jest to już czwarta para bliźniaków w tym roku. Małe przyszły na świat poprzez cesarkę.




Dziewczynki, które przyszły na świat w poniedziałek, to niezwykła para, bo pierwsza z nich jest 499, a druga 500 dzieckiem urodzonym w tym roku w niżańskim szpitalu. Mama od personelu szpitalnego otrzymała kwiaty, a dzieci wyprawki. Są to kołderki, małe poduszki, komplet pościeli oraz kosmetyki pielęgnacyjne dla niemowlaków.
- Dziewczynki urodziły się w poniedziałek kilka minut po godzinie 10 - mówi 33-letnia Anna Pasierb z Przędzela, mama bliźniaczek. - Najważniejsze, że są zdrowe. Jak wrócimy do domu, to wspólnie z mężem nadamy im imiona. Dwójka dzieci czeka już na nas w domu.

Pierwsza z bliźniaczek przyszła na świat w poniedziałek o godzinie 10.12 i była 499 noworodkiem urodzonym w tym roku w niżańskim szpitalu, jej siostra urodziła się minutę później. Małe nie są zbytnio zainteresowane nowym otoczeniem. Większość czasu przesypiają, a budzą się tylko na posiłek.



Sławomir Czwal
 
Zobacz profil autora
artik
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nisko PL
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Wto 16:17, 11 Mar 2008    Temat postu: Back to top



NISKO
11 marca 2008 - 12:00

Szpital w Nisku ma się dobrze

Szpital Powiatowy w Nisku trafił na ministerialną listę zagrożonych lecznic. - Nie ma ku temu żadnych podstaw - uważa dyrektor szpitala.


[link widoczny dla zalogowanych]

- Roszczenia płacowe występują u nas, jak w każdym innym szpitalu. Nie rozumiem, więc dlaczego akurat moja lecznica została wskazana jako ta, której byt jest zagrożony - mówi Stanisław Krasny, dyrektor niżańskiego szpitala. (Fot. Bartłomiej Pucko)

Listę 113 szpitali-bankrutów opublikowała niedawno jedna z ogólnopolskich gazet. Autorzy powoływali się na raport, który przedstawiła posłom Minister Zdrowia Ewa Kopacz.

W owym raporcie niżański szpital został wymieniony, jako jeden z czterech na Podkarpaciu, w którym istnieje ”realne niebezpieczeństwo zaprzestania działalności komórek organizacyjnych”.

Informacja wywołała w Nisku nie małą konsternację, bo do tej pory szpital uchodził za wzór zarządzania.

- Pani minister, to nieprawda! - denerwuje się Stanisław Krasny, dyr. niżańskiego szpitala. - Nie ma żadnych podstaw do wysuwania takich twierdzeń. Ani prawnych, ani finansowych. Jesteśmy jednym z nielicznych szpitala w województwie, w którym nie było żadnych protestów pielęgniarek i lekarzy. Nie mamy długów, nie brakuje nam pacjentów. Wciąż się rozwijamy, budujemy nowe skrzydło, inwestujemy w nowoczesny sprzęt.

Takich pretensji ze strony szpitali musiało być więcej, bo Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się wydać specjalne oświadczenie dotyczące wspomnianego raportu.

- Dane, na które powołała się gazeta, pochodzą sprzed ponad miesiąca
i nie prezentują aktualnej sytuacji ekonomicznej szpitali - wyjaśnia Ewa Gwiazdowicz, rzecznik prasowy Ministra Zdrowia. - Dane te dotyczyły potencjalnych konsekwencji związanych z negocjacjami płacowymi prowadzonymi na terenie całego kraju.
 
Zobacz profil autora
oohh
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Wto 18:07, 11 Mar 2008    Temat postu: Back to top

Znów jakaś zemsta za to że region głosował na pis czy jakiś idiota raport pisał? Jak szpital który się ciągle rozbudowuje i remontuje może być zagrożony... A może ktoś chce miejsce zrobić dla szpitala stalowowolskiego któremu klientów by przybyło po likwidacji i to im kasę by podreperowało...
 
Zobacz profil autora
Hubert
Złoty Forumowicz
Złoty Forumowicz



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Wto 19:09, 11 Mar 2008    Temat postu: Back to top

grze$iek napisał:
...- Dane, na które powołała się gazeta, pochodzą sprzed ponad miesiąca i nie prezentują aktualnej sytuacji ekonomicznej szpitali - wyjaśnia Ewa Gwiazdowicz, rzecznik prasowy Ministra Zdrowia...

A ponad miesiąc temu sytuacja ekonomiczna była inna? Szpital niżański był zadłużony, były strajki? Chyba inne względy biorą górę, tylko jakie?
 
Zobacz profil autora
khkierownik
Forumowicz
Forumowicz



Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Wto 23:06, 11 Mar 2008    Temat postu: Back to top

niech odpowiedza CI co głosowali na PO, a tak na marginesie minister rozwoju regionalnego, która jest odpowiedzialna za fundusze UE nie ma zielonego pojęcia o co chodzi w nich...
 
Zobacz profil autora
pyto01
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Wto 23:41, 11 Mar 2008    Temat postu: Back to top

Nie chce byc zlym prorokiem. Ja mysle , ze miejscowe srodowisko lekarsko-biznesowo-polityczne jest bardziej przebiegle niz sie nam wszystkim wydaje . Rozbuduja szpital za publiczne pieniadze, a pozniej - prywatyzacja. Obym sie mylil.Takie informacje prasowe to dla nich woda na mlyn . Zapamietajcie ten post!Prywatyzacja szpitali to tylko kwestia czasu.
 
Zobacz profil autora
oohh
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Śro 7:54, 12 Mar 2008    Temat postu: Back to top

prywatyzacja jest najlepszym sposobem na służbę zdrowia w tym chorym kraju. W prywatnych lecznicach poziom jest zazwyczaj wyższy, a zabiegi bardziej nowoczesne...Tylko te składki przydało by się znieść...Ale u nas pewnie szpitale będą prywatne, a składki nadal będą takie same... A budynku chyba zgodnie z wolą wcześniejszego właściciela nie można sprzedać.
 
Zobacz profil autora
pyto01
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Śro 10:44, 12 Mar 2008    Temat postu: Back to top

Ta banda znajdzie sposob na wszystko. W przypadku nizanskiego szpitala , kto ma ten pozim uslug podniesc ?
 
Zobacz profil autora
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Śro 10:57, 12 Mar 2008    Temat postu: Back to top

Radze dotrzeć do samego dokumentu żródłowego i poczytać...

„Informacja Rządu na temat obecnej sytuacji ochrony zdrowia w Polsce” (druk nr 176) - wpisać w google Smile

A tu w SZTAFECIE fajne wyjaśnienie całej sprawy:



Szpital w Nisku zbankrutuje?



„Oto lista przyszłych bankrutów. Zniknie 113 szpitali” – tej treści informacja ukazała się niedawno w jednym z ogólnopolskich dzienników. W wykazie tym – jako jeden z czterech na Podkarpaciu – jest Szpital Powiatowy w Nisku.

Nietrudno zgadnąć, jakie zamieszanie wywołał w powiecie niżańskim, a zwłaszcza w szpitalu, ten wykaz z tabloidu. Tym bardziej że pomysł zlikwidowania szpitala nie jest niczym nowym dla mieszkańców Niska. Już dawno, jeszcze na początku lat dziewięćdziesiątych znaleźli się „reformatorzy” gotowi połączyć tę placówkę ze szpitalem stalowowolskim i urządzić w nim oddział zakaźny. Po reformie powiatowej sprawa na jakiś czas ucichła. Wydawało się nawet, że niżański szpital odzyskał renomę. Przede wszystkim uwolnił się od długów, a nawet zdobył pokaźne fundusze na rozbudowę laboratorium i zakup nowoczesnego sprzętu.
Ale jak widać fatum nie opuszcza tej placówki medycznej. – To dla nas zupełnie niezrozumiałe – mówi starosta niżański Władysław Pracoń. – Nie wiem, w jaki sposób nasz szpital podpadł ministerstwu zdrowia. U nas nikt w tym czasie nie strajkował, szpital nie ma długów, nawet budujemy nowy pawilon diagnostyczno-leczniczy. To wszystko jakby nie miało znaczenia. Jet to niezrozumiałe tym bardziej, że strajkowali w sąsiedniej Stalowej Woli, tamtejszy szpital ma długi, i nic, ich nie ma na tej liście. Podobnie jak i horrendalnie zadłużonego szpitala w Przemyślu.


Skąd to zamieszanie

W połowie stycznia 2008 roku minister zdrowia Ewa Kopacz zażądała od wojewodów informacji o sytuacji ekonomicznej i nastrojach społecznych w placówkach ochrony zdrowia na poległym im terenie. Informacje te potrzebne jej były na posiedzenie Sejmu. I rzeczywiście, w dokumencie przedstawionym posłom 24 stycznia „Informacja Rządu na temat obecnej sytuacji ochrony zdrowia w Polsce” (druk nr 176) są wymienione cztery szpitale na Podkarpaciu, w których – jak napisano – istnieje realne niebezpieczeństwo zaprzestania działalności komórek organizacyjnych. Są to placówki: Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Kolbuszowej, Samodzielny Publiczny Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Nisku, Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie oraz Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Sanoku.


Niby nic się nie stało

Na szokującą publikację dziennika „Fakt” natychmiast zareagowały władze niżańskiego szpitala. Dyrektor Stanisław Krasny napisał wprost: „Pani Minister, jest to nieprawda. Taka informacja przekazana przez Panią źle służy szpitalowi w Nisku i korzystającym z jego usług pacjentom. Roszczenia płacowe występują jak w każdym innym szpitalu. Jednak konstruktywny dialog i odpowiedzialność organizacji związkowych przynoszą określone efekty”.

Dyrektor Krasny jest przekonany, że zamieszanie wokół niżańskiego szpitala wynika tylko z niestaranności w zbieraniu materiałów do sprawozdania minister Ewy Kopacz. Nie boi się też o dalszy los szpitala. Jak twierdzi, od 2003 roku podległa mu placówka corocznie odnotowuje bilans dodatni, pacjentów też nie brakuje. – Rocznie hospitalizuje się tu ponad 9,5 tys. osób. To bardzo dobry wskaźnik – przekonuje Stanisław Krasny. Ale uważa też, że mając doświadczenia z przeszłości, należy dmuchać na zimne. Powinny o tym pamiętać zwłaszcza władze samorządowe powiatu, ale również i miasta.

JANUSZ OGIŃSKI
[link widoczny dla zalogowanych]


Konkludując... Fakt costam napisał i powstała panika... do ktorej nie ma podstawy - bo nasz szpital ma sie dobrze...
 
Zobacz profil autora
oohh
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Śro 11:33, 12 Mar 2008    Temat postu: Back to top

Z tego dokumentu wynika że te szpitale same zgłosiły się...
 
Zobacz profil autora
Smile
Żywa Skamieniałość Forum
Żywa Skamieniałość Forum



Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Śro 17:26, 12 Mar 2008    Temat postu: Back to top

khkierownik napisał:
niech odpowiedza CI co głosowali na PO, a tak na marginesie minister rozwoju regionalnego, która jest odpowiedzialna za fundusze UE nie ma zielonego pojęcia o co chodzi w nich...


Gdyby minister była z PIS-u to co innego. I pojęcie by było.
 
Zobacz profil autora
tubylec54
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Śro 8:17, 19 Mar 2008    Temat postu: NIe ma obaw Back to top

Ostatni Tygodnik Nadwiślański

Nie ma obaw!
Rozmowa ze Stanisławem Krasnym, dyrektorem Szpitala Powiatowego im. PCK w Nisku
- Ostatnio pojawiły się informacje, że szpital w Nisku może zostać zlikwidowany. Pacjenci i mieszkańcy powiatu nie chcą w to wierzyć.
- I słusznie, dzisiaj nie istnieją żadne przesłanki prawne lub wewnętrzne, spowodowane np. konfliktem społecznym dyrekcji z załogą czy brakiem płynności finansowej, aby spekulacje na temat przyszłości naszego szpitala miały jakiekolwiek podstawy. Należy do tych nielicznych w województwie podkarpackim, w których - ani w tym, ani w poprzednim roku - nie było strajków na tle płacowym.
- Przejął Pan kierowanie niżańskim szpitalem, kiedy ta lecznica była w kiepskiej sytuacji finansowej. Po kilku latach jest na wyraźnym plusie.
- Sześć lat temu sytuacja finansowa szpitala była rzeczywiście bardzo zła. Po wygranym konkursie i objęciu stanowiska dyrektora wdrożyłem, zaakceptowany przez Radę Powiatu, program naprawczy, który przyniósł wymierne efekty. Po pierwsze - ustabilizowała się sytuacja pracowników, bo przestali się martwić, że nagle stracą pracę. Po drugie - oddaliśmy około 6 milionów zł długu, co przy małym budżecie szpitala było dla nas dużym wyzwaniem. Po trzecie - w ostatnich trzech latach zainwestowaliśmy w rozwój około 14 milionów złotych.
Szpital mieści się w starych budynkach, dlatego realizujemy kosztowny program dostosowania go do obowiązujących wymogów techniczno-sanitarnych. Modernizacja polega m.in. na wybudowaniu nowego pawilonu diagnostyczno-zabiegowego z częścią “łóżkową”. Będą w nim usytuowane: blok operacyjny, oddział intensywnej terapii, izba przyjęć lub oddział ratunkowy oraz centralna sterylizatornia. W dwóch kondygnacjach będą typowe sale szpitalne.
Już wydaliśmy na te prace 7 mln zł, z czego ponad połowa to środki własne szpitala, a reszta - pieniądze samorządowe. To również świadczy o dobrej kondycji finansowej naszej placówki.
- Skąd zatem plotki o możliwości zamknięcia szpitala? Może ktoś sądzi, że nie lubią Was pacjenci?
- W ciągu roku hospitalizujemy na 200 łóżkach ponad 9,5 tys. pacjentów, co daje znakomity wskaźnik tzw. obłożenia łóżek. Na oddziałach brakuje miejsc, co jest kolejnym dowodem, że pacjenci mają do nas zaufanie i akceptują warunki, które im oferujemy.
Usiłowałem zlokalizować źródło sensacji dotyczących naszego szpitala. I wydaje mi się, że znalazłem. Całe zamieszanie wywołali niekompetentni urzędnicy Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego. To oni zajmują się przetwarzaniem ogromnej ilości danych oraz wszelkich informacji o pracy szpitala, które teraz musimy wysyłać do ministerstwa zdrowia poprzez UW w Rzeszowie.
- Dopisali szpitalowi stratę…?
- Nie ma żadnej straty! Problem wywołały decyzje, na które nie miał wpływu żaden dyrektor szpitala w Polsce. Mówiłem o tym panu wojewodzie w bezpośredniej rozmowie, mówiłem podczas spotkań w szerszym gronie. Chodzi o jedną z ostatnich ustaw uchwalonych przez Sejm poprzedniej kadencji, która normowała czas pracy lekarzy zgodnie z dyrektywą unijną. Otóż mając pełną wiedzę o braku lekarzy w kraju (m.in. anestezjologów, neonatologów, radiologów), z dnia na dzień posłowie zafundowali nam ustawę, która ogranicza czas pracy lekarzy, i to nawet tych, którzy dobrowolnie chcą pracować więcej niż pozwalają na to obecnie obowiązujące przepisy.
- To problem, z którym próbują zmierzyć się dyrektorzy szpitali w całym kraju.
- Oczywiście! Dlatego przypomnę, że poprzednia ustawa o zakładach opieki zdrowotnej nie wliczała dyżuru medycznego do ogólnego czasu pracy. W związku z tym we wszystkie dni w miesiącu mieliśmy do dyspozycji lekarzy, którzy są w szpitalu zatrudnieni. W ramach wewnętrznej organizacji pracy ustalano, kto i kiedy będzie na oddziale, kto w poradniach specjalistycznych, kto w pogotowiu ratunkowym oraz grafik dyżurów.
Nowa ustawa wlicza dyżur do tygodniowego, 48-godzinnego czasu pracy. Dodatkowo, po 24-godzinnym czasie pracy lekarz obligatoryjnie musi mieć dzień wolny.
Jak, przy takich brakach kadrowych, zapewnić całodobową opiekę nad pacjentem w szpitalu i jednocześnie normalne przyjęcia w poradniach? Jest oczywiste, że dostępność pacjentów do specjalistów wyraźnie się zmniejszyła. Właśnie tu tkwi cały problem - nie ma lekarza, to nie ma pacjentów. Nie ma pacjentów, nie ma przychodów. I to właśnie powoduje zachwianie finansów szpitala.
O tym problemie informowałem wojewodę i jego służby. Jeśli ktoś na podstawie takich informacji wyciągnął wniosek, że trzeba zamknąć szpital, to nie rozumie zasad jego funkcjonowania i nie jest kompetentny do prowadzenia jakichkolwiek analiz.
- Wiem, że po tych “analizach” interweniował Pan w ministerstwie zdrowia.
- I w ministerstwie, i u wojewody, od którego otrzymałem pismo, że wina leży po stronie informującego, czyli mojej! Będę musiał napisać kolejne pismo, w którym zapytam, czy ten wynikający z ustawy zniekształcony system pracy szpitala jest dla pana wojewody tożsamy z konfliktami społecznymi, czy też nie? Bo u nas konfliktu nie ma. My musimy tylko uporać się z konsekwencjami źle skonstruowanej ustawy.
- A może komuś zależy na dezinformowaniu opinii publicznej w naszym regionie?
- Nie sądzę. Szpital niżański nie stanowi dla nikogo konkurencji - nie mamy nadmiaru łóżek. Jeśli np. w Stalowej Woli powstał oddział kardiologii inwazyjnej, to przecież my podobnego nie stworzymy! Jeśli Stalowa Wola ma oddział neurologiczny, to ja nie będę go dublował, choć tam brakuje łóżek. Na naszym oddziale wewnętrznym jedna trzecia pacjentów to przypadki neurologiczne, ale nie mamy ich gdzie przekazać.
Generalnie, w każdym powiecie nie ma łóżek dla przewlekle chorych. Mamy tzw. łóżka ostre, do leczenia krótkoterminowego. Po siedmiu, a najdalej dziesięciu dniach pacjent powinien być wypisany. A z terenów wiejskich trafiają do nas pacjenci w wieku osiemdziesięciu kilku lat, którzy są w szpitalu po raz pierwszy! Ich po siedmiu dniach wypisać się nie da, bo wymagają dłuższej opieki. To jest rzeczywisty problem do dyskusji dla polityków i urzędników państwowych. Szpitale muszą mieć pieniądze na utworzenie oddziałów dla przewlekle chorych, a Narodowy Fundusz Zdrowia musi znaleźć środki na utrzymanie personelu, bo tego typu leczenie jest niedofinansowane. Procedury krótkoterminowe są znacznie lepiej płatne, choć i ich wykonanie nie pozwala szpitalom na normalne funkcjonowanie. Robimy różne karkołomne wyczyny, aby działalność szpitala zbilansować. Jednak przerzucanie całej odpowiedzialności na dyrektorów za brak pieniędzy w systemie jest nieporozumieniem.
- Może ten obecny, zły stan szpitalnictwa zmienią planowane przez rząd reformy?
- Projekt nowej ustawy o Zakładach Opieki Zdrowotnej jest również nieporozumieniem. Zakłada istnienie SPZOZ-ów, możliwość łączenia ich ze sobą, przekształcania ich w spółki oparte na kodeksie handlowym lub ich likwidację. Jeśli spółka ma być przyszłością szpitalnictwa w Polsce, to obawiam się, że nie będzie wielu odważnych do przekształcenia SPZOZ w spółkę. Powiem tylko, że spółka musi przejąć nie tylko wszystkie dotychczasowe zobowiązania publicznego zakładu opieki zdrowotnej (nawet, jeśli będzie miał, jak np. szpital w Przemyślu, kilkadziesiąt milionów długu), ale również wszystkich pracowników, którzy w nim pracują, i zagwarantować maksymalnie 15 proc. udziałów załodze, a pozostałe 85 proc. skomunalizować, czyli oddać samorządowi terytorialnemu. Będzie to niezwykle ciekawe doświadczenie dla odważnego zarządcy szpitala…
- Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Piotr Niemiec
 
Zobacz profil autora
artik
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nisko PL
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Sob 9:15, 17 Maj 2008    Temat postu: Back to top



16 maja 2008 :: Sprzęt medyczny od Fundacji Polsat

Na początku maja do szpitala przyszła informacja z Fundacji "POLSAT", że komisja podjęła decyzję w sprawie wyboru oddziałów, którym zostanie przekazany sprzęt medyczny zakupiony ze środków finansowych pozyskanych podczas IX edycji akcji "Podaruj Dzieciom Słońce".

Decyzją komisji Szpital Powiatowy im. PCK w Nisku otrzyma lampę do fototerapii i inkubator zamknięty do leczenia dzieci. Ten nowoczesny sprzęt podniesie jakość udzielanych przez naszą placówkę świadczeń zdrowotnych, a także komfort małych pacjentów w czasie pobytu w szpitalu.
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna -> Aktualności (Dyskusje ogólne) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następny
Strona 12 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach