Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców
Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie


Zawód wykonywany a nasze zarobki
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna -> Archiwum / 2007
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
oohh
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Czw 20:11, 20 Gru 2007    Temat postu: Zawód wykonywany a nasze zarobki Back to top

dyskusja wydzielona z tematu o samorządzie
k.


Kto mi powie dlaczego większa część nauczycieli narzeka na płace a żaden nie rezygnuje z zawodu i nie idzie np do Huty albo ATS jak im źle... Tylko nie mówcie że to z miłości do dzieci bo nie uwierzę... A to nie są społecznicy ci od nas tylko karierowicze w większej części...
 
Zobacz profil autora
el hombre
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Sob 11:04, 22 Gru 2007    Temat postu: Back to top

Nauczyciel aby uczyć dzieci w szkole musi skończyć studia, a minimum 3letnie studium nauczycielskie, a pracownik huty czy ATS przechodzi kilkutygodniowe przeszkolenie. Różnica widoczna aż nadto. Nauczyciel jak każdy pracownik ma prawo domagać sie wyższej pensji jeśli uważa, że jest za niska. Niby dlaczego ma iść do huty skoro ma inne kwalifikacje? Wystarczy, że przekona rządzących, że powinni mu lepiej płacić. Idąc Twoim tokiem myślenia Ohh niezadowoleni z płacy nauczyciele, lekarze zamiast dopominać się wyższych zarobków powinni stawać do maszyn. Czy niezadowolony z zarobków robotnik jak wzrosną zarobki w szkolnictwie też powinien rzucić fabrykę dla szkoły i po kilkutygodniowym przeszkoleniu uczyć pierwszaki? Wizja trochę nieciekawa.
Co do diet radnych to również uważam, że dieta powinna być symboliczna i jestem przeciwnikiem podwyższania jej szczególnie w takich miejscowościach jak Nisko ( niski budżet, dziurawe drogi, brak wodociągów, Toora sie wali). Pozdrawiam el hombre
 
Zobacz profil autora
oohh
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Sob 11:35, 22 Gru 2007    Temat postu: Back to top

Znam przypadek nauczyciela, który do szkoły chodzi pracować aby sobie dorobić bo na korkach zarabia więcej. Ale ten nauczyciel potrafi uczyć i to świetnie. Jakoś można pracować i nie narzekać... Jestem za rozpowszechnieniem w Polsce szkół prywatnych jak ma to miejsce w stanach bo wtedy najgorsi uczą w szkołach publicznych bo na rynku jest konkurencja. Taki nauczyciel wtedy dba o wyniki uczniów a nie przychodzi "odklepać" kilka godzin w szkole byle było i narzekać że za miało dostaje.

Ostatnio zmieniony przez oohh dnia Sob 11:36, 22 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Sob 13:30, 22 Gru 2007    Temat postu: Back to top

oohh napisał:
Znam przypadek nauczyciela, który do szkoły chodzi pracować aby sobie dorobić bo na korkach zarabia więcej. Ale ten nauczyciel potrafi uczyć i to świetnie. Jakoś można pracować i nie narzekać... Jestem za rozpowszechnieniem w Polsce szkół prywatnych jak ma to miejsce w stanach bo wtedy najgorsi uczą w szkołach publicznych bo na rynku jest konkurencja. Taki nauczyciel wtedy dba o wyniki uczniów a nie przychodzi "odklepać" kilka godzin w szkole byle było i narzekać że za miało dostaje.


Taa oohh... Przemyśl to sobie jeszcze raz... bo za bardzo nie wiesz o czym mówisz... Nie dziwie Ci się ze nie lubisz nauczycieli bo właśni chodzisz czy chodziłeś niedawno do szkoły. Ja też wtedy mało którego lubiłem. Ale osobiste antypatie nie mogą Ci przesłaniać obiektywnej prawdy. Nauczyciele jak na swój fach zarabiają bardzo mało. Wyobraź sobie że ja skończyłem studia pedagogiczne, po których jestem nauczycielem techniki i informatyki. Do szkoły nie poszedłem pracować, bo nie miałem takiej możliwości - wybrałem więc zakład przemysłowy, gdzie pracuje na stanowisku - bądź co bądź inżynierskim - jako technolog. Zarabiam tyle w okresie próbnym ile moja siostra, która jest polonistką i która ma już 5 letni staż pracy w szkole. Smile To jest żart, jak nauczyciele zarabiają mało. Każdy sobie wyobraża że nauczyciel odbębni te 20 godzin etatu i leży do góry pępkiem, ja tym czasem w domu widzę ile moja siostra pracuje po godzinach, ile ma czasu wolnego... Nie ma go prawie wcale! Prawisz oohhu, że system amerykański jest taki super - taka jest prawda, że sądze na odwrót. Szkoły prywatne sa drogie - nie stać na nie zdolnych a tych którzy sa bogatsi, Zdolni biedni chodzą do szkół publicznych, z których wybić się jest strasznie ciężko. Taka jest niestety prawda.
 
Zobacz profil autora
pyto01
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Sob 15:08, 22 Gru 2007    Temat postu: Back to top

Nikt nikogo nie zmusza do wykonywania tego zawodu. Zadnego zawodu. Znam nauczyciela uczacego w jednym ze stalowowolskich liceow, ktory zrobil odwrotnie. Z HSW przeszedl do pracy w szkole. Po to zeby zarabiac wiecej !? On uczy matematyki, cztery lata temu za 45 min korepetycji bral 50 zl. Nie dziwi mnie Twoja decyzja aniele. Nuczyciel techniki w szkole, to tak jak anestezjolog w szpitalu. Nie spotkalem prywatnych gabinetow anestezjologicznych, nie znam tez rodzica ktory wysylalby swoje dziecko na korepetycje z techniki. Zycze Ci powodzenia w pracy.

Ostatnio zmieniony przez pyto01 dnia Sob 15:09, 22 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Wojo
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Sob 19:03, 22 Gru 2007    Temat postu: Back to top

aniol napisał:
Taa oohh... Przemyśl to sobie jeszcze raz... bo za bardzo nie wiesz o czym mówisz...

Dobrze mówi, niech rynek reguluje wysokość pensji, widać za dużo nauczycieli. A jak dużo nauczycieli to nie mogą za dużo zarabiać. Proste jak słonce.

Cytat:
Do szkoły nie poszedłem pracować, bo nie miałem takiej możliwości - wybrałem więc zakład przemysłowy, gdzie pracuje na stanowisku - bądź co bądź inżynierskim - jako technolog. Zarabiam tyle w okresie próbnym ile moja siostra, która jest polonistką i która ma już 5 letni staż pracy w szkole. Smile

Widziałem jakieś 0,5roku temu statystykę wg której 2-3% wszystkich studentów kończących wyższe uczelnie to inżynierowie. Logiczne wiec ze musi być zapotrzebowanie na takie zawody. Dlatego lepiej zarabiasz jako technolog w zakładzie pracy.
W ogóle to dosyć zawiły temat bo szkolnictwo w Polsce leci na łeb na szyje zwłaszcza dziedziny ścisłe. Polibuda Wrocławska czy Sląska organizuje darmowe korki dla swoich przyszłych studentów (czyli maturzystów), chyba o czymś to świadczy. Reforma szkolnictwa to "eksperyment wykonany, lecz niestety nie udany".
 
Zobacz profil autora
oohh
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Sob 20:51, 22 Gru 2007    Temat postu: Back to top

W szkołach jest przerost ilości nad treścią...może być kilka milionów nauczycieli ale ilu w nich będzie prawdziwych co potrafią nauczać? Trzeba wybierać zawód który daje szansę na lepsze zarobki a nie później płakać. Nauczyciele tyle zarabiają nie od dziś przecież...
Zarabiasz Aniele tyle jako technolog bo od kilku lat studia humanistyczne i ekonomiczne przeżywały oblężenie, dopiero teraz się zmienia że na polibudę więcej osób idzie...Bo technicy są na wyspach..
 
Zobacz profil autora
JETA
Honorowy Obywatel Forum
Honorowy Obywatel Forum



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Pon 15:50, 24 Gru 2007    Temat postu: Back to top

To nie argument Oohhu z tym wybieraniem zawodu z przesłanek materialnych tylko. Gdyby tak było, rzeczywiście nauczycieli z powołania nie byłoby dziś wcale, choć zgadzam się, że brakuje ich bardzo. Bycie nauczycielem nie jest zwykłym zawodem. Ten, kto ma pojęcie jak ogromna to odpowiedzialność za innych ludzi, wie że wykonywanie takiej pracy i bycie w tym dobrym jest dzisiaj sztuką.
Każdy za wykonywaną przez siebie pracę chciałby być doceniony - zwyczajnie - a jeśli tak nie jest, ma prawo jak inni głośno mówić o swojej krzywdzie, choć wiem, że słowa nauczycieli są niczym w porównaniu do tego, jak potrafią w swoim interesie krzyczeć lekarze...

Wracając do tematu, dot. diet radnych uważam, jak wielu tutaj, że do czasu, kiedy radni będą pobierać pieniądze za pełnienie tej funkcji, nigdy nie dowiemy się kto robi to z prawdziwie chlubnych i szczerych pobudek.
 
Zobacz profil autora
oohh
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

 PostWysłany: Wto 13:52, 25 Gru 2007    Temat postu: Back to top

A weźmy takiego górnika np. on zarabia ok 2500 zt na śląsku gdzie życie jest drogie. Pracuje 8 godzin w warunkach fatalnych i każdego dnia naraża życie zjeżdżając. Nauczyciel przyjdzie na kilka godzin (zalezy jak tam ma w planie) i koniec a chce zarabiać tyle samo. Gdzie tu sens, gdzie logika. A państwa nie stać na podnoszenie pensji wszystkim naraz. Powinni podnieść płace ale np. wcześniejsze emerytury nauczycielom zabrać, a jak chcą emerytury to pensje zostawić. Zwykły pracownik robi często za mniej niż nauczyciel a musi pełny wiek emerytalny mieć....
Co do diet to chyba nie było by na kogo głosować bo w wielu miastach nikt by się nie zgłosił...u nas może kilka osób by było...
 
Zobacz profil autora
kolon
BAN



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

 PostWysłany: Śro 12:03, 26 Gru 2007    Temat postu: Back to top

Wielka figura nauczyciel, wystarczy zrobić jakikolwiek i gdziekolwiek licencjat a później wybraną przez siebie podyplomówkę lub podyplomówki i już można uczyć w szkole czego się chce. Czyli nauczycielem może być każdy, a lekarzem już nie. I to jest powodem różnicy w płacy.
 
Zobacz profil autora
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Śro 14:35, 26 Gru 2007    Temat postu: Back to top

kolon napisał:
Wielka figura nauczyciel, wystarczy zrobić jakikolwiek i gdziekolwiek licencjat a później wybraną przez siebie podyplomówkę lub podyplomówki i już można uczyć w szkole czego się chce. Czyli nauczycielem może być każdy, a lekarzem już nie. I to jest powodem różnicy w płacy.


Nie jest tak, bo każdy kto ma jakiekolwiek predyspozycje intelektualne może się wyczuć bycia lekarzem, nauczycielem, księdzem, mechanikiem, elektrykiem itd... ale to nie tylko wiedza jest potrzebna na stanowisku czy nauczyciela czy lekarza, a pewne predyspozycje, które ogólnie nazywamy powołaniem... Dlatego wielu kiepskich nauczycieli ale i lekarzy itd...
 
Zobacz profil autora
oral_b
Złoty Forumowicz
Złoty Forumowicz



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 2168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko/Warszawa

 PostWysłany: Śro 18:12, 26 Gru 2007    Temat postu: Back to top

aniol napisał:
Nie jest tak, bo każdy kto ma jakiekolwiek predyspozycje intelektualne może się wyczuć bycia lekarzem, nauczycielem, księdzem, mechanikiem, elektrykiem itd... ale to nie tylko wiedza jest potzrebna na stanowisku czy nauczyciela czy lekarza, a pewne predyspozycje, które ogólnie nazywamy powołaniem... Dlatego wielu kiepskich nauczycieli ale i lekarzy itd...

Jednak by być lekarzem trzeba troszkę więcej posiedzieć nad książkami niż jak się chce zostać nauczycielem (nie wspomnę juz o trudności uczonych zagadnień), choć to też zapewne kwestia zdolności i predyspozycji.
 
Zobacz profil autora
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Czw 0:28, 27 Gru 2007    Temat postu: Back to top

oral_b napisał:
aniol napisał:
Nie jest tak, bo każdy kto ma jakiekolwiek predyspozycje intelektualne może się wyczuć bycia lekarzem, nauczycielem, księdzem, mechanikiem, elektrykiem itd... ale to nie tylko wiedza jest potzrebna na stanowisku czy nauczyciela czy lekarza, a pewne predyspozycje, które ogólnie nazywamy powołaniem... Dlatego wielu kiepskich nauczycieli ale i lekarzy itd...

Jednak by być lekarzem trzeba troszkę więcej posiedzieć nad książkami niż jak się chce zostać nauczycielem (nie wspomnę juz o trudności uczonych zagadnień), choć to też zapewne kwestia zdolności i predyspozycji.


Ja nie pisałem nigdzie że to co piszesz to nie prawda - zgadzam się z Tobą. Choć żeby być dobrym nauczycielem, też trzeba w książkach posiedzieć... Smile
 
Zobacz profil autora
kolon
BAN



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

 PostWysłany: Czw 12:16, 27 Gru 2007    Temat postu: Back to top

z tym powołaniem to niezłe mzonki, w każdym razie pan lub pani po plastyce lub muzyce robi podyplomówke z matematyki lub chemi i jej w szkole moze uczyc co jest wielką paranoją a żeby zostac lekarzem to niestety nie da rady pchnąc szemranej podyplomówy.
 
Zobacz profil autora
JETA
Honorowy Obywatel Forum
Honorowy Obywatel Forum



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Czw 13:19, 27 Gru 2007    Temat postu: Back to top

Są zawody, po których "jeździ" się do woli i zawsze się znajduje argument dla krytyki. Powiem tylko, że połowiczna racja nie jest całą racją.

Nie miejsce tu na dyskusje o nauczycielach, ale o radnych, natomiast trzeba zauważyć że kolejny raz wkrada nam się do rozmowy generalizowanie i szufladkowanie ludzi, na co nigdy nie będę sie godzić.
Są nauczyciele po podyplomówkach, ale nigdy po samych podyplomówkach lub licencjatach. Są na szczęście też jeszcze tacy, którzy życie "wysiadują przy książkach". Nie ma co generalizować - nikt nie dostaje dzisiaj pracy w szkole po licencjacie - skończyły sie te czasy już kilka lat temu Kolonie. Jeszcze parę lat temu przyjmowali językowców po licencjacie bo była taka potrzeba chwili. Pisanie, że wystarczy licencjat to wielki błąd a to, że ludzie robią podyplomówki, żeby uczyć innego przedmiotu to niestety wina reformy - Mój Drogi. Są w tej chwili przedmioty, których uczyć nie przyjdzie nikt inny niż ktoś, kto zrobi studia podyplomowe, bo etatu z nich najczęściej nie ma.

A jak sobie wyobrażasz OOhhu staruszka nauczyciela w dzisiejszych realiach szkolnych? Wyrównajmy nauczycielom wiek emerytalny to już w ogóle w szkole zapanuje samowolka i bałagan bo staruszkowie nie będą mieli ani sił ani chęci uganiać sie za dziećmi. To zawód specyficzny, który wymaga energii, jasności umysłu, niebywałej uwagi, żeby móc zapanować nad taka wielością, jaką jest klasa i jeszcze móc zostawić coś dzieciom w głowach. Taki pomysł skazuje szkoły polskie na zupełną niemalże klęskę. Przemyśl ten pomysł OOhhu.
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna -> Archiwum / 2007 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach