Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców
Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie


Szkolne dylematy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna -> Archiwum / 2006
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Pon 16:30, 23 Sty 2006    Temat postu: Szkolne dylematy Back to top

Echo Dnia:
Na matmie laba, bo pani na zwolnieniu

Zastępstwo dopiero po feriach! Czy nowy nauczyciel zdąży z
przygotowaniem uczniów do egzaminu?

Trzytygodniową labę mieli uczniowie trzecich klas gimnazjum z Niska. Powodem był brak zastępstwa za nauczycielkę matematyki, która poszła na miesięczne zwolnienie. Rodzice boją się, że ich dzieci będą nieprzygotowane do egzaminu kończącego gimnazjum. Dyrektorka uspokaja:- To jest też w naszym interesie, aby uczniowie jak najlepiej zdali kwietniowy egzamin.
Jeden z rodziców zadzwonił do nas zaniepokojony, że w jednym z niżańskich gimnazjów klasy trzecie nie mają matematyki. - Już od miesiąca w dwóch klasach Gimnazjum nr 1 w Nisku nie ma matematyki, bo nauczycielka poszła na zwolnienie - niepokoi się rodzic (nazwisko i imię znane redakcji). - W dodatku są to uczniowie klas trzecich i niebawem czeka ich egzamin. Dlaczego dyrekcja nie zorganizowała zastępstwa, skoro wiedziała, że nauczycielka jest w ciąży i prawdopodobnie nie wróci do szkoły?
Zapytaliśmy panią dyrektor, czy rzeczywiście uczniowie dwóch trzecich klas gimnazjum nie mieli matematyki przez miesiąc? - Potwierdzam, że nauczycielka jest na zwolnieniu, ale nie od miesiąca tylko od 2 stycznia tego roku - wyjaśnia dyrektorka. - Jeśli chodzi o klasy trzecie, to sprawa dotyczy dwóch oddziałów. W godzinach, kiedy miały być lekcje matematyki, były zastępstwa i odbywały się zarówno lekcje matematyki, jak i innych przedmiotów. Zastępstwo na stałe zostanie przypisane jednemu nauczycielowi od drugiego semestru. Rozumiem obawy rodziców o egzamin, ale nie powinni się martwić, bo nauczycielka wcześniej "pogoniła" z programem. Jeśli pojawią się jakieś okienka w drugim semestrze w tych klasach, to na zajęcia będzie wysyłany nauczyciel matematyki.
Dla uwiarygodnienia swoich słów pani dyrektor przedstawiła nam rozkład zajęć z opisem, w jakich dniach powinny być zajęcia z matematyki i w jakich rzeczywiście się odbyły. Wynika z niego, że uczniowie mieli mniej niż połowę zaplanowanych zajęć z matematyki, a pozostałe godziny wykorzystano w większości na fizykę i język polski.
- Zawiesimy też kółka historyczne i plastyczne - dodała na zakończenie pani dyrektor. - Po feriach w tych godzinach będzie prowadzona matematyka. To jest również w naszym interesie, aby uczniowie jak najlepiej zdali kwietniowy egzamin.


S. Czwal: Rozumiem obawy rodziców o egzamin, ale nie powinni się martwić, bo nauczycielka wcześniej "pogoniła" z programem. Jeśli pojawią się jakieś okienka w drugim semestrze, to będzie na nich wysyłany nauczyciel matematyki- wyjaśnia Teresa Jackowicz, durektor

Kiedy zastępstwo?
Henryk Rogus, podkarpacki kurator oświaty: - Jeżeli nauczyciel jest nieobecny przez jedną lub dwie godziny, wtedy jest możliwość nadrobienia zaległego materiału w ciągu semestru. Jeżeli jest więcej godzin nieobecności, to rodzi się problem. Dużo zależy też od szkoły i liczby pracujących nauczycieli. Kłopot pojawia się wtedy, gdy jest tylko jeden nauczyciel danego przedmiotu. Gdy w szkole jest więcej nauczycieli z danego przedmiotu, wtedy można na stałe przydzielić zastępstwo. Jednym z rozwiązań jest również zawieszenie zajęć na krótki okres czasu. Kiedy już nauczyciel powróci lub zostanie przydzielony nowy, trzeba wtedy powiększyć liczbę godzin o te, które się nie odbyły. Jednak taką decyzję w szkołach podejmuje dyrektor, bo to on za to odpowiada.
/TDM/


Przez trzy tygodnie uczniowie trzecich klas gimnazjum mieli labę na matmie. Po zimowych feriach będą musieli odrobić zaległości.
fot. S. Czwal


Ostatnio zmieniony przez aniol dnia Pią 11:49, 27 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
tutanchamon
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nisko

 PostWysłany: Pon 22:56, 23 Sty 2006    Temat postu: Back to top

wedlug mnie nauczycielka postapila niewlasciwie. wiedzac ze ma klasy ktore musi przygotowac nie powinna tak robic. a jezeli miala taki urlop w planie nie powinna sie podejmowac tego zadania bo badz co badz jest ono bardzo odpowiedzialne. takie jest moje zdanie na ten temat.
 
Zobacz profil autora
refill
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Wto 10:52, 24 Sty 2006    Temat postu: Back to top

a jeśli była chora? to co też miała chodzić do szkoły?
 
Zobacz profil autora
Echo Dnia
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Wto 11:01, 24 Sty 2006    Temat postu: Re: [Echo Dnia] Na matmie laba, bo pani na zwolnieniu Back to top

Echo Dnia napisał:

......... Dlaczego dyrekcja nie zorganizowała zastępstwa, skoro wiedziała, że nauczycielka jest w ciąży i prawdopodobnie nie wróci do szkoły?
[/i]
 
Zobacz profil autora
olo2566
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Wto 11:27, 24 Sty 2006    Temat postu: Back to top

To nie jest odosobniony przypadek w tej szkole, przepadających lekcji bez wyznaczonego zastępstwa, wyobraźcie sobie jeśli np. przedmiot x jest tylko raz w tygodniu, wystarczy, że nauczyciel rozchoruje się, lub wypadnie coś innego i zajęcia sie nie odbędą, to klęska ....... nie mam zamiaru bronić młodzieży ale wielkie państwo nauczycielstwo to swoista grupa w państwie. A na marginesie wakacje powinny być od marca do października.
 
Zobacz profil autora
niska
Złoty Forumowicz
Złoty Forumowicz



Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 2269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko

 PostWysłany: Wto 12:36, 24 Sty 2006    Temat postu: Back to top

Cytat:
nauczycielka wcześniej "pogoniła" z programem.


Jeśli inni nauczyciele wzięliby przykład z matematyczki to rzeczywiście Olo ma rację, wakacje powinny być od marca do pażdziernika. Ach te papiery...
 
Zobacz profil autora
tutanchamon
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nisko

 PostWysłany: Wto 15:13, 24 Sty 2006    Temat postu: Back to top

wiecie szkoda ze niektorzy nauczyciele nie pojmuja ze to co robia to swoista misja jaka maja do wypelnienia. mysla tylko o tym zeby miec jak najwiecej wolnego i slizgaja sie miedzy lekcjami i nie zawsze sa do nich przygotowani.
 
Zobacz profil autora
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Wto 16:52, 24 Sty 2006    Temat postu: Back to top

tutanchamon napisał:
wedlug mnie nauczycielka postapila niewlasciwie. wiedzac ze ma klasy ktore musi przygotowac nie powinna tak robic. a jezeli miala taki urlop w planie nie powinna sie podejmowac tego zadania bo badz co badz jest ono bardzo odpowiedzialne. takie jest moje zdanie na ten temat.


W tekscie pisze jasno że nauczycielka jest w ciazy, wiec co nie powinna robic? Powinna rodzic na lekcji tak Tutek?

tutanchamon napisał:
wiecie szkoda ze niektorzy nauczyciele nie pojmuja ze to co robia to swoista misja jaka maja do wypelnienia. mysla tylko o tym zeby miec jak najwiecej wolnego i slizgaja sie miedzy lekcjami i nie zawsze sa do nich przygotowani.


Ale chyba ten tekst nie tyczy sie tej nauczycielki w ciazy?? Prosze Panstwa sa dobrzy nauczyciele i zli, i sa jeszcze sredniacy... Tak sie skalda ze ja nie jestem nauczycielem ale mailem okazje nim byc na praktykach i w Nisku i w Rzeszowie i jak komus sie wydaje ze to błachostka to musli sie gleboko. Takie jest prawo ze uczniowie maja wiecej praw niz nauczyciele... Jest to bardzo szeroki temat i ogromny problem.

I jeszcze wracajac do artykułu. Nauczycielki nie bylo od 2 stycznia a wiec troche wiecej niz 2 tyg. Jest to czas zakonczneia semestru i rozpoczecia ferii. Po tym czasie te dwie klasy bedzie uczyl inny nauczyciel. Moim zdaniem nie ma tu niewiadomo jak wielkiego problemu.
 
Zobacz profil autora
tutanchamon
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nisko

 PostWysłany: Wto 18:54, 24 Sty 2006    Temat postu: Back to top

aniol napisał:

W tekscie pisze jasno że nauczycielka jest w ciazy, wiec co nie powinna robic? Powinna rodzic na lekcji tak Tutek?


nie powiedzialem ze ma rodzic na lekcji. jezeli wiadomo bylo ze bedzie musiala w czasie roku zostawic szkole z wiadomego powodu to nie powinna podejmowac sie przygotowywania klas 3 do egzaminu. sam doswiadczylem czestych zmian nauczycielek od matmy i wiem co to oznacza. kazdy nauczyciel ma inne wymagania i inaczej prowadzi swoje lekcje. nie jest rzecza dobra jezeli dzieje sie tak jak w tym przypadku. uczniom ciezko sie teraz bedzie przestawic na inny tor. moze nie jest to wielki problem ale jednak jest.
 
Zobacz profil autora
JETA
Honorowy Obywatel Forum
Honorowy Obywatel Forum



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Wto 20:13, 24 Sty 2006    Temat postu: Back to top

Tutanchamon - nie popadajmy w przesadę. Są sytuacje, których przewidzieć się nie da. Nie można uogólniać, bo to, że w szkołach popełniano i popełnia sie błędy kadrowe to fakt, ale nie przenośmy tego na ogół i nie krzywdźmy pojedynczych osób pochopnymi opiniami.
Uważam - podobnie jak Anioł - że ten akurat konkretny przypadek nie jest wielkim problemem, natomiast problem rodzi sie wtedy, kiedy nauczyciela nie ma dwa miesiące, albo zmienia sie co pół roku lub co rok.

Faktem jest że nauczyciele to b. specyficzna grupa społeczna, szczególnie przez całe lata komunizmu w Polsce dosyć "rozpieszczona", ale razi mnie także jednostronna krytyka ich pracy, przyznacie wszyscy, niełatwej dzis bardzo. Nauczyciele (szczególnie młodzi), mający zapał, siły i pomysły istnieją i różnią się bardzo od starszego pokolenia, w niektórych sprawach może na minus, ale w bardzo wielu przypadkach na plus. Problem wspólczesnej edukacji jest zgoła inny a przyczyna wszelkiego zła w edukacji w jakimś stopniu i w niektórych przypadkach wynika z nieudolności nauczyciela czy dyrektora, ale w dużej wiekszości problem tkwi gdzie indziej i jest dla pojedynczego nauczyciela często nie do przebrnięcia i poza jego kompetencjami.Ale to juz inny temat...
 
Zobacz profil autora
tutanchamon
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nisko

 PostWysłany: Wto 20:42, 24 Sty 2006    Temat postu: Back to top

ja tylko powiedzialem jak nie powinno byc. ta sprawa mnie osobiscie nie dotyka. nie mam dzieci wiec nie mam tego problemu. wiem ze sa przypadki losowe i rozumiem to (chociaz niektorym moze wydawac sie inaczej). szkoda tylko ze tak jest a nie inaczej.
 
Zobacz profil autora
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Śro 8:46, 25 Sty 2006    Temat postu: Back to top

O tym samym problemie napisały dzis Nowiny:

Czy zdążą nadrobić zaległości?

Gimnazjaliści nie uczą się matematyki

Od trzech tygodni uczniowie gimnazjum nie mają lekcji matematyki. Rodzice boją się, że dzieci nie poradzą sobie w kwietniu z egzaminem do liceum.
Od 2 stycznia nauczycielka matematyki w gimnazjum nr 1 jest na zwolnieniu lekarskim. - Klasy trzecie do tego czasu nie mają matematyki! Dlaczego nie zorganizowano zastępstwa, skoro wiadomo było, że nauczycielka jest w ciąży i do szkoły nie wróci - oburzają się rodzice. - Obawiamy się, że nasze dzieci mają teraz luki w wiedzy. Czy zdążą je nadrobić przed egzaminem na zakończenie szkoły?

Dyrekcja szkoły uspokaja

Egzamin gimnazjalistów wypada w kwietniu. Od jego wyniku zależą przyjęcia do szkół średnich. Dyrekcja gimnazjum twierdzi, że rodzice nie mają powodu do obaw. W godzinach, kiedy miały być lekcje matematyki, uczniowie nie próżnowali. Organizowano im lekcje zastępcze z innych przedmiotów, także z matematyki. Tych ostatnich było wprawdzie niewiele, bo większość zajęć poświęcono fizyce i językowi polskiemu. Ale wedle zapewnień dyrekcji, nauczycielka matematyki wcześniej nadrobiła program.
- Od przyszłego semestru zajęcia z matematyki będą prowadzone przez innych nauczycieli - zapewnia Teresa Jackowicz, dyrektor gimnazjum. - Dopiero wtedy możemy ustalić stałe zastępstwa, bo zmieni się podział godzin. Zostanie on ułożony w ten sposób, że umożliwi innym naszym matematykom prowadzenie lekcji w klasach, które do tej pory uczyła nauczycielka przebywająca na zwolnieniu.
Matma w... okienku
- Oprócz tego lekcje matematyki będą prowadzone, gdy tylko w czasie semestru pojawią się jakiekolwiek okienka - zapewnia Jackowicz. - Zamierzam zawiesić też kółka historyczne i plastyczne. Zamiast nich dzieci będą nadrabiać matematykę.
Zdaniem dyrekcji, rodzice nie muszą obawiać się egzaminu końcowego. Zwłaszcza że jego dobry wynik leży także w interesie szkoły.
- Zobaczymy w kwietniu czy nasze dzieci zdołają nadrobić zaległości - mówią rodzice. - Tylko wtedy będzie już za późno na pretensje, bo słabe oceny zamkną im drogę do dobrych szkół średnich.
Bartłomiej Pucko
 
Zobacz profil autora
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Żywa Skamieniałość Forum



Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Śro 21:21, 25 Sty 2006    Temat postu: Back to top

Wydaje mi się, że Pan Redaktor oraz użytkownik Echo Dnia sytuują istotę tego konkretnego problemu w stwierdzeniu, że ciąża nie jest przypadkiem nagłym bądź "losowym" (jak np. złamanie nogi), ale "procesem", który umożliwia zaplanowanie bezproblemowe czynności w rodzaju zorganizowania zastępstwa. Jeżeli nauczycielka zgłosiła, że jest w ciązy, albo nawet nie zgłosiła, ale ciąża zaczęła być widoczna, to obrotna i przewidująca dyrekcja mogła pomyśleć i zadziałać w kierunku zastępstwa. Trudno też dziwić się obawom rodziców, którzy chcą dla swoich dzieci jak najlepiej. Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze.
 
Zobacz profil autora
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Żywa Skamieniałość Forum



Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Śro 21:32, 25 Sty 2006    Temat postu: Back to top

JETA napisał:
Tutanchamon - nie popadajmy w przesadę. Są sytuacje, których przewidzieć się nie da. Nie można uogólniać, bo to, że w szkołach popełniano i popełnia sie błędy kadrowe to fakt, ale nie przenośmy tego na ogół i nie krzywdźmy pojedynczych osób pochopnymi opiniami.
Uważam - podobnie jak Anioł - że ten akurat konkretny przypadek nie jest wielkim problemem, natomiast problem rodzi sie wtedy, kiedy nauczyciela nie ma dwa miesiące, albo zmienia sie co pół roku lub co rok.

Faktem jest że nauczyciele to b. specyficzna grupa społeczna, szczególnie przez całe lata komunizmu w Polsce dosyć "rozpieszczona", ale razi mnie także jednostronna krytyka ich pracy, przyznacie wszyscy, niełatwej dzis bardzo. Nauczyciele (szczególnie młodzi), mający zapał, siły i pomysły istnieją i różnią się bardzo od starszego pokolenia, w niektórych sprawach może na minus, ale w bardzo wielu przypadkach na plus. Problem wspólczesnej edukacji jest zgoła inny a przyczyna wszelkiego zła w edukacji w jakimś stopniu i w niektórych przypadkach wynika z nieudolności nauczyciela czy dyrektora, ale w dużej wiekszości problem tkwi gdzie indziej i jest dla pojedynczego nauczyciela często nie do przebrnięcia i poza jego kompetencjami.Ale to juz inny temat...


Zgadzam sie prawie co do joty z Jety drugą częścią posta. Wink
Fakt - tak było i tak pokutuje jeszcze w świadomości, przynajmniej części z nich. W starym systemie zdawało, to egzamin. Teraz, gdy pieniądz jest wartością nadrzędną, a nauczyciele pozostali grupą słabo opłacaną, to w obiegowym odczuciu spadli oni do roli pariasów i ich pozycja społeczna uległa głębokiemu przewartościowaniu w dół. Wydaje mi się też, że sami nauczyciele słabo bronią się przed tym i w jakimś stopniu (i z pewnością nie wszyscy) pracują na taki wizerunek. Ale, to bardzo ciężki kawałek chleba z zastrzeżeniem, że traktuje się go poważnie.


Ostatnio zmieniony przez Nigdy dnia Czw 10:02, 26 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
tutanchamon
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nisko

 PostWysłany: Śro 22:57, 25 Sty 2006    Temat postu: Back to top

ze jest to ciezki kawalek chleba to popieram bo wiem cos o tym. wedlug mnie kazda praca ktora czlowiek wykonuje sumiennie to jest ciezkim kawalkiem chleba. co do nauczycieli to czasami sa sami sobie winni. idac po najmniejszej linii oporu mozna sie troszke przeliczyc. no ale to ich wybor. rzadko sie zdarzaja juz nauczyciele z prawdziwym powolaniem.
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna -> Archiwum / 2006 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach