Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców
Dyskusje mieszkańców o Nisku i powiecie


Po ostatniej sesji...

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna -> Archiwum / 2006
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Pią 8:54, 16 Cze 2006    Temat postu: Po ostatniej sesji... Back to top

Echo Dnia:

Burmistrz wyrzucił pieniądze w błoto?

Niżańscy radni skarżą do rzecznika finansów publicznych

Czy 262 tysiące złotych z gminnych pieniędzy poszło w Nisku w błoto? Tak uważają radni miejscy. Winią za to burmistrza Mariusza Kowalika. Sprawę rozstrzygnie rzecznik finansów publicznych.
Anna Stępień, przewodnicząca Komisji Rewizyjnej, pod-czas środowej sesji Radny Miasta tłumaczyła, że gmina niepo-trzebnie wydała 262 tysiące złotych na sprawdzenie stanu kolektora przy ulicy Kościuszki w ubiegłym roku. Podobną eksper-tyzę wykonano bowiem kilka lat wcześniej. Wnioski i zalecenia były podobne jak ostatnio.
- Dodatkowo, Rada Miejska podjęła decyzję o wydatkowa-nie pieniędzy na ekspertyzę bez wiedzy, że jest to kolektor na-leżący do Miejskiego Zakładu Komunalnego - mówiła przewodnicząca.
Burmistrz odpierał zarzuty, twierdząc, że to atak politycz-ny. - W roku 1997 kolektor sanitarny przy ulicy Kościuszki został przekazany Miejskiemu Zakładowi Komunalnemu w Nisku, spółce, której jedynym właścicielem jest gmina. Od tej pory zawsze inwestycje były pod opieką gminy, gdyż zakładu nie by-ło na to stać - wyjaśniał Mariusz Kowalik. - W roku 2003 nastą-piła awaria kolektora, a inżynierowie stwierdzili, że wymaga on naprawy i wykonania ekspertyzy od podstaw. Sytuacja wyglą-dała wówczas na tragiczną. Myśląc o bezpieczeństwie sanitar-nym miasta, przystąpiłem do działania.
- Pieniądze na remont kolektora można było przekazać do Miejskiego Zakładu Komunalnego i był na to czas - stwierdził Władysław Panielik, przewodniczący Komisji Budżetowej.
Ostatecznie, po gorącej dyskusji radni podjęli uchwałę, w której informują rzecznika finansów publicznych o naruszeniu przez burmistrza ustawy o finansach publicznych. Za wnioskiem opowiedziało się dziesięciu radnych, dwóch wstrzymało się od głosu, a dziewięciu było przeciw.
- Sądzę, że rzecznik uzna, że postąpiłem właściwie - dodał burmistrz.
Komisja Rewizyjna wnioskowała, by obniżyć burmistrzowi pensję, ponieważ nie wykonał w całości zaplanowanych inwe-stycji w ubiegłym roku. Większość radnych odrzuciła jednak wniosek.

Rzecznik dyscypliny finansów publicznych
To urząd, który zajmuje się sprawdzaniem, czy pieniądze na szczeblu państwowym i samorządowym są zarządzane i rozdysponowywane zgodnie z prawem. W prowadzonym po-stępowaniu rzecznik pełni rolę oskarżyciela. Karą za naruszenie ustawy może być nagana, upomnienie, a nawet zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem publicznymi pieniędzmi.

Sławomir CZWAL


Anna Stępień, przewodnicząca Komisji Rewizyjnej (na zdjęciu stoi), udowadniała, że burmistrz niepotrzebnie wydał pieniądze.
Fot. S. Czwal



Mariusz Kowalik, burmistrz Niska: - Te zarzuty odbieram jako atak polityczny.
Fot. S. Czwal


Ostatnio zmieniony przez aniol dnia Śro 8:39, 21 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
aniol
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 4868
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Mężczyzna

 PostWysłany: Śro 8:39, 21 Cze 2006    Temat postu: Back to top

Echo Dnia:

Dyktando na sesji

Burmistrz Niska: - Weźmy długopisy i wpiszemy poprawki. Radni: - To nie szkoła. To dotyczy lokalnego prawa

Radni Miejscy z Niska na ostatniej sesji po raz kolejny wpisywali ręcznie poprawki do projektów uchwał. Część z nich nie wytrzymała i zarzuciła, że materiały są źle przygotowywane. Zastępca burmistrza twierdzi, że taka forma związana jest z... oszczędnością papieru.
Masz ochotę powrócić do szkolnych lat? Wystarczy odwiedzić posiedzenia niżańskich radnych. Prawie na każdej sesji dochodzi do kuriozalnych sytuacji. Po komendzie burmistrza Mariusza Kowalika: „Proszę weźmy długopisy i wpiszemy poprawki do uchwały”, większość radnych zgodnie przyjmowała polecenia belfra (burmistrz przed objęciem urzędu był nauczycielem chemii). Na ostatniej sesji grupka krnąbrnych „uczniów” nie wytrzymała podczas wpisywania kilkunastu zmian do 18- stronicowego regulaminu utrzymania czystości i porządku w gminie.
- Panie burmistrzu, nie można w takiej atmosferze pracować nad takim dokumentem - grzmiał Władysław Panielik, przewodniczący komisji Rozwoju Gospodarczego. - Nad tym trzeba się zastanowić, poprawki nie mogą być przekazywane w takiej formie. Przecież można było pisemnie przygotować wykaz poprawek, a nie my musimy ręcznie wypisywać zmiany.
- To już ostatnia poprawka - starał się uspokoić sytuację wiceburmistrz Stanisław Radewicz. - Po co mamy kserować ten dokument ponad dwadzieścia parę razy?
Argumenty wiceburmistrza nie przekonały radnego Adama Madeja. - Uchwały przygotowywane są na kolanie – komentował. – To, co się dzieje na sesji, to dziecinada. Burmistrz zachowuje się, jakby był dalej w szkole na zajęciach. To jest niepoważne traktowanie radnych. To dotyczy lokalnego prawa, a nie jakiegoś dyktanda.
Ostatecznie radni przesunęli punkt dotyczący regulaminu na koniec sesji. W czasie posiedzenia rady kserowano kompletny projekt uchwały. Po jej otrzymaniu rajcy prawie jednogłośnie przyjęli ją bez poprawek.

/TDM/
 
Zobacz profil autora
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Żywa Skamieniałość Forum



Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Sob 10:50, 19 Sie 2006    Temat postu: Back to top

Ostatni nr TN:

VIP-y na celowniku

NISKO. Radnym już kolejny raz nie udało się spuścić burmistrza w kanał, a starostę mało szlag na urlopie nie trafił.

- Może mnie wkrótce szlag trafić - powiedział wyraźnie podenerwowany niżański starosta Janusz Nawrocki podczas debaty nad uchwałą Rady Miejskiej Niska (starosta był na niej gościem), gdy ujrzał przed sobą projekt uchwały mającej ważki wpływ na rozbudowę powiatowego szpitala w wersji znacznie odmiennej od wynegocjowanej z burmistrzem Niska, Mariuszem Kowalikiem.
STAROSTA W OPAŁACH
- Inwestuję w szpital 3 mln złotych - dodał starosta, który na obrady Rady Miejskiej Niska przybył prosto z urlopu - nie wyciągając ręki po gminne pieniądze. Jeżeli Nisko chce się odciąć od rozbudowy szpitala, jesteśmy gotowi sporną działkę nawet kupić.W pierwotnej wersji uchwała Rady Miejskiej Niska przewidywała bowiem wydzierżawienie niżańskiemu powiatowi działki położonej przy ul. Kościuszki w Nisku (wprost WKU) w celu zorganizowania parkingu dla pracowników szpitala i gości odwiedzających chorych. Przed sesją ktoś - nie przyznaje się do tego ani burmistrz, ani też komisja budżetowa - wprowadził do jej treści radykalne zmiany: gmina miała oddać powiatowi nieruchomość przy WKU, ale w zamian za podobną przy ul. 3 Maja. Powiat miałby też odstąpić swoje prawa własności do parkingu przy ul. Paderewskiego i dopłacić ewentualną różnicę w cenie.
- Czegoś tutaj nie rozumiem - ripostował przewodniczący komisji budżetowej, Władysław Panielik. - Sądziłem, że projekt uchwały został już uzgodniony między starostą a burmistrzem. Tymczasem okazuje się, że to tylko nasz wymysł.
Po kilkunastominutowej przerwie w obradach obie zainteresowane strony doszły w końcu do porozumienia: wspomniane działki zostaną wprawdzie zamienione, ale bez żadnych wzajemnych dopłat. W sprawie parkingu Janusz Nawrocki zobowiązał się ustnie do wydzierżawienia go miastu na 25-30 lat.
Niżańscy radni wypomnieli też staroście, iż remontuje ul. Tysiąclecia niezgodnie z wcześniejszymi ustaleniami (brak poboczy i odwodnienia). Radni czuli się upoważnieni do krytyki, ponieważ gmina wyłożyła 200 tys. złotych na tę inwestycję. Janusz Nawrocki odgryzł się, iż to gmina winna mu dołożyć jeszcze 30 tys. złotych, gdyż powiat zmodernizował nie tylko ul. Tysiąclecia, ale także Ługową. Pobocza zostaną dokończone jak tylko starosta pozyska na ten cel dodatkowe pieniądze.
- Zresztą - dodał dość już wkurzony Janusz Nawrocki - modernizujemy drogi nie tylko w Nisku, ale w całym powiecie.
NIEUDANA PRÓBA
Wkrótce miejsce starosty na celowniku radnych zajął Mariusz Kowalik, którego grupa radnych, w której rej wodzi przewodnicząca komisji rewizyjnej, Anna Stępięń (ponoć będzie się ubiegać o fotel burmistrza), od wielu miesięcy bezskutecznie próbuje spuścić w kanał. Podobnie było i tym razem. Pod obrady sesji trafił bowiem projekt uchwały dotyczący skierowania do rzecznika dyscypliny finansów publicznych zawiadomienia o naruszeniu przez burmistrza takiej właśnie dyscypliny.
Chodzi o sławny już kolektor przy ul. Kościuszki, którego ekspertyzę, w obliczu nieuchronnej - wydawało się - rok temu awarii, Mariusz Kowalik zlecił prywatnej firmie z Wadowic. Komisja rewizyjna miała mu za złe, iż bez porozumienia z radnymi wydał na ten cel więcej pieniędzy niż przewidziano w budżecie (265 zamiast 90 tys. złotych).
Burmistrz wyjaśniał, że niczego nie naruszył, bo za badanie kolektora zapłacił dopiero wtedy, gdy Rada Miejska zatwierdziła jego decyzję.
- Można było zwołać sesję - ripostowała Anna Stępięń - a nie, jak mówi młodzież, ściemniać przepisy prawa.- Prawo zostało złamane - poparł przewodniczącą komisji rewizyjnej Władysław Panielik - i musimy takie zawiadomienie złożyć. Prawie 300 tys. złotych wydaliśmy na ekspertyzę i przez rok nic w sprawie kolektora się nie robi. Widocznie nie była potrzebna.
W głosowaniu imiennym, wynik którego można było przewidzieć wcześniej, bo rada od dawna jest podzielona na przeciwników i stronników burmistrza, tylko 6 radnych opowiedziało się za skierowaniem zawiadomienia do rzecznika dyscypliny finansów publicznych, 12 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu.
GORZKA PIGUŁKA
Radni, tym razem wszyscy, musieli przełknąć jeszcze jedną gorzką pigułkę. Otóż zamiast zaplanowanych w wieloletnim programie inwestycyjnym 4,9 mln złotych na zapewnienie zdrowej wody dla mieszkańców gminy, będą musieli wydać o 3 mln złotych więcej. Przystępujący do przetargu przedsiębiorcy twierdzili ponoć, iż dodatkowe koszty to wynik prowadzenia wodociągu w trudnym terenie - zabudowanym, uzbrojonym w inne media. Radni nie bardzo w to wierzyli, chociaż dodatkowe pieniądze przyznali, wietrząc w tym jakąś zmowę wykonawców. Skarbnik gminy Tadeusz Dziewa tłumaczył różnicę znacznym, bo prawie 2-, 3-krotnym wzrostem cen za położenie jednego metra wodociągu: ze 100 w ubiegłym do 200-300 zł za metr obecnie. Niestety, będzie ją musiała pokryć gmina, bo przewidziane dofinansowanie z Unii, 2,5 mln złotych, nie zmieni się.
ANDRZEJ CAPIGA
 
Zobacz profil autora
niska
Złoty Forumowicz
Złoty Forumowicz



Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 2269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko

 PostWysłany: Nie 10:53, 20 Sie 2006    Temat postu: Back to top

Cytat:
Przed sesją ktoś - nie przyznaje się do tego ani burmistrz, ani też komisja budżetowa - wprowadził do jej treści radykalne zmiany

Timur i jego drużyna, albo Zorro Laughing
 
Zobacz profil autora
Nigdy
Żywa Skamieniałość Forum
Żywa Skamieniałość Forum



Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Sob 10:56, 28 Paź 2006    Temat postu: Back to top

Dzisiejsze Echo Dnia - "OSTATKI W NISKU".

Po raz ostatni w tej kadencji zebrali się radni miejscy z Niska.
W podjętych uchwałach utrzymali na tym samym poziomie opłaty za wodę oraz ścieki. Zwiększyli też dofinansowanie NCK "Sokół" o 150 tys. zł.
Radni miejscy zatwierdzili na środowej sesji dopłaty do wody i tym samym do 30 kwietnia 2007 roku będą obowiązywały te same stawki za wodę i kanalizację. Sporo kontrowersji wywołała sprawa zwiększenia dofinansowania NCK "Sokół".
- Powodem trudnej sytuacji jest niedostateczne dofinansowanie placówki od kilku lat - twierdził Edward Horoszko, dyrektor NCK. - Mieliśmy niepełne oddłużenie za rok 2005, a także ponieśliśmy dodatkowe koszty związane z likwidacją zakładu gastronomicznego. W porównaniu z latami ubiegłymi znacznie więcej jest przedsięwzięć kulturalnych, a to pociąga za sobą dodatkowe koszty.
Zastrzeżenia co do sposobu przygotowanych rozliczeń miała Anna Stępięń, przewodnicząca Komisji Rewizyjnej. Ostatecznie zawnioskowała o zmniejszenie dopłaty do 100 tysięcy złotych. Radni odrzucili ten wniosek i w następnym głosowaniu przyznali 150 tysięcy złotych na bieżącą działalność Centrum Kultury.
W ciągu czterech lat radni podjęli 504 uchwały na 48 sesjach. Większości radnych spodobała się praca w samorządzie i w nadchodzących wyborach będą walczyli o ponowny wybór do rady.

Sławomir CZWAL
[link widoczny dla zalogowanych]
 
Zobacz profil autora
EaDyM BbOy
Stały Bywalec
Stały Bywalec



Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: I\I I $ I< 0

 PostWysłany: Sob 11:25, 28 Paź 2006    Temat postu: Back to top

noooo wkoncu ncka bedzie moglo zrobic pozadny koncert czy wydarzenie klutralne bo o ile sie niemyle 150 tys to prawie drugie tyle niz w ubieglych latach
 
Zobacz profil autora
olo2566
Forumowy Weteran
Forumowy Weteran



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Pon 11:41, 30 Paź 2006    Temat postu: Back to top

Ea szkoda , że te pieniądze idą na dalsze odłużania np. za imrezę dla vipów z okazji święta chleba itp. a nie na prawdziwa kulturalno-rozywkowa działalność, np. zakup oświetlenia czy innego sprzęto.
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Nisko - forum dyskusyjne mieszkańców Strona Główna -> Archiwum / 2006 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach